Będzie publiczne dochodzenie ws. śmierci Litwinienki?

Będzie publiczne dochodzenie ws. śmierci Litwinienki?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Będzie publiczne dochodzenie ws. śmierci Litwinienki? (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Aleksandr Litwinienko, były agent rosyjskiego FSB, zmarł otruty w 2006 r. w Londynie. Od ośmiu lat nie udało się wyjaśnić sprawy, jednak dziś pojawiła się na to szansa. Polskie Radio informuje, że sędziowie w Wielkiej Brytanii wyrazili zgodę na rozpoczęcie publicznego dochodzenia.
Litwinienko, który zbiegł z Rosji na Zachód, został otruty radioaktywnym izotopem polonu w 2006 r. w stolicy Wielkiej Brytanii. Podejrzenia od razu padły na Aleksandra Ługowoja, byłego kolegę Litwinienki z czasów służby w FSB. Strona rosyjska nie wydała jednak Ługowoja na proces w Londynie. Dwa lata temu bezskutecznie sprawę na nowo próbował podjąć David Cameron podczas swojego pobytu w Moskwie.

W związku z tym, że przepadła szansa na przeprowadzenie procesu karnego, rozpoczęto sądowe dochodzenie przyczyn i okoliczności śmierci Litwinienki. Okazało się jednak, że oprócz Rosjan, również strona brytyjska nie wyraziła zgody na ujawnienie tajnych okoliczności rzekomej współpracy Litwinienki z brytyjskim wywiadem MI6. W związku z tym sąd uznał, że nie ma możliwości prowadzenia tej sprawy. Jedyną szansą na ustalenie prawdy pozostało niezależne publiczne dochodzenie.

W tym przypadku również pojawiły się komplikacje. Minister spraw wewnętrznych Teresa May odmówiła wyrażenia zgody na rozpoczęcie publicznego dochodzenia. Teraz jednak pojawiła kolejna szansa na wyjaśnienie okoliczności śmierci Litwinienki. Trzyosobowy skład sędziowski w Londynie orzekł, że argumenty minister spraw wewnętrznych są błahe i w związku z tym najlepszym sposobem na wyjaśnienie sprawy będzie publiczne dochodzenie.

kl, Polskie Radio