Francuski paraliż

Dodano:   /  Zmieniono: 
Francuzi poprzez strajki próbują wymóc na rządzie nie podejmowanie reform - m.in. emerytalnej - mimo że systemowi emerytalnemu grozi zapaść.
Strajkują kontrolerzy ruchu lotniczego, nauczyciele, pracownicy poczty i telekomunikacji, zaś w Marsylii również pracownicy portu.

Strajk kontrolerów ruchu lotniczego spowodował poważne zakłócenia na francuskich lotniskach. Odwołanych zostało około 80 procent odlotów i przylotów na krótkich i średnich trasach.

W ciągu całego dnia odbędzie się zaledwie około 900 lotów z i do Francji, podczas gdy normalnie w sezonie letnim jest ich około 4.000. Niemiecka Lufthansa musiała odwołać z tego powodu 80 lotów i tylko 40 połączeń z Francją zostanie zrealizowanych. Strajk nie spowodował natomiast odwołania lotów na dalekich trasach, jednak pasażerowie muszą się liczyć ze sporymi opóźnieniami.

Obecne protesty przeciw rządowym planom reformy emerytalnej są już kolejnymi w całej serii paraliżujących Francję strajków. Nie są też ostatnimi. Francuskie związki zawodowe zapowiedziały na 2 i 3 czerwca kolejną ich falę. Nie wszystkie centrale je jednak popierają.

Według rządu, reforma jest niezbędna, gdyż w przeciwnym razie systemowi emerytalnemu grozi niewydolność.

em, pap