Minister złożył dymisję, bo... nie stać go było na mieszkanie

Minister złożył dymisję, bo... nie stać go było na mieszkanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
50-letni konserwatysta Mark Simmonds minister ds. Afryki w rządzie Davida Cameron złożył dymisję z pełnionej funkcji, gdyż… nie stać go było na wynajmowanie mieszkania w centrum Londynu.
Dodatki na zakwaterowanie w Londynie nie pozwalają mi wynająć mieszkania dla całej rodziny. Widuję ją bardzo rzadko, a przecież życie rodzinne powinno być na pierwszym miejscu. Każdy rodzic to rozumie - powiedział w rozmowie dla BBC Simmonds. Dodał, że wobec tego rezygnuje z funkcji oraz w wyborach w 2015 roku.

Jako minister ds. Afryki Simmonds zarabiał 89 435 funtów rocznie. Zatrudniał też w swoim biurze żonę, która dostawała z publicznych pieniędzy 20-25 tys. funtów rocznie. Na mieszkanie w Londynie przysługiwało mu dodatkowo 27 875 funtów rocznie. Polityk uznał jednak, że to za mało.

Mieszkanie w centrum Londynu to koszt około 800-1200 funtów. W związku z tym część polityków opozycji uważa to za wymówkę. Laburzyści sugerują, że rezygnacja Simmondsa świadczy o kryzysie w brytyjskim MSZ. W zeszłym tygodniu z pracy w resorcie zrezygnowała inna minister, Sayeeda Warsi, oskarżając Davida Camerona o zbyt łagodną reakcję na izraelskie naloty w Strefie Gazy.

Nowym ministrem ds. Afryki zostanie eurosceptyk James Duddridge, który w ub. r. powiedział, że zamiast płacić zasiłki Rumunom i Bułgarom Wielka Brytania powinna powiedzieć UE, by "spadała".

Gazeta.pl