Pogadajmy z Kimem!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Korea Północna oficjalnie zgodziła się na podjęcie wielostronnych rozmów w celu rozwiązania kryzysu, wywołanego jej nuklearnymi ambicjami.
Rzecznik MSZ w Phenianie, cytowany przez oficjalną agencję KCNA, poinformował w piątek w wydanym oświadczeniu, że Korea Północna zaproponowała USA sześciostronne rozmowy, z udziałem jej azjatyckich sąsiadów, a także dwustronne rozmowy z Ameryką, w  ramach spotkań szóstki.

Phenian ujawnił, że przedstawiciele KRLD złożyli USA propozycję takich rozmów podczas spotkania w czwartek w Nowym Jorku.

"Propozycja KRLD jest obecnie przedmiotem dyskusji" - głosi oficjale oświadczenie MSZ.

Wcześniej informację o potwierdzeniu przez Phenian zgody na  rozmowy w sprawie "problemów nuklearnych na Półwyspie Koreańskim" przekazała strona południowokoreańska.

"Korea Północna bezpośrednio poinformowała nas o swej decyzji zgody na wielostronne rokowania" - oświadczył w Seulu rzecznik południowokoreańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Rozmowy - z udziałem sześciu państw: obu Korei, USA, Japonii, Chin i Rosji - prawdopodobnie odbyłyby się w Pekinie; mówi się, iż  mogłyby rozpocząć się jeszcze w sierpniu.

Komentując informacje w tej sprawie, wiceminister spraw zagranicznych Rosji Jurij Fiedotow zaznaczył w piątek rano, że  rokowania rozpoczną się "już wkrótce". Nie wymienił jednak konkretnej daty.

W czwartek Biały Dom informował, że Korea Północna zaproponowała nową, wielostronną formułę rozmów w celu wyjścia z impasu wokół jej programu nuklearnego. O gotowości Phenianu do udziału w  wielostronnych rozmowach powiadomiło rosyjskie MSZ po spotkaniu wiceministra Fiedotowa z ambasadorem Korei Północnej w Moskwie Pak I Czunem.

Kraje regionu ostrożnie zareagowały na ofertę Korei Północnej, nieoficjalnie wskazując na nieprzewidywalność posunięć Phenianu, który wielokrotnie już wycofywał się z głoszonych wcześniej deklaracji.

Dotychczas Korea Północna utrzymywała, że podstawowym warunkiem rozwiązania konfliktu w związku z północnokoreańskim programem nuklearnym jest zgoda Waszyngtonu na wyłącznie dwustronne negocjacje i pakt o nieagresji. Konflikt, którego rozwiązaniu miałyby służyć negocjacje, wybuchł, gdy reżim w Phenianie jesienią zeszłego roku wznowił badania nad pozyskaniem broni atomowej. Zerwał tym samym porozumienie z USA z  1994 r., na mocy którego zamroził program nuklearny w zamian za  pomoc gospodarczą i budowę nowego reaktora, nie stwarzającego możliwości odzysku paliwa jądrowego do celów wojskowych.

sg, pap