Rumuński pasterz zapłacił 45 tys. euro za miejsce siedzące w kościele

Rumuński pasterz zapłacił 45 tys. euro za miejsce siedzące w kościele

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Wszystko dla żony" - bez wątpienia taka idea przyświecała pewnemu rumuńskiemu pasterzowi. Zapłacił on 200 tys. lei (około 45 tys. euro), by jego małżonka miała własne miejsce w stallach lokalnego kościoła.
Cena wywoławcza wynosiła 2000 lei (ok. 450 euro), ale bogaty pasterz postanowił przebić oferty wszystkich. Proboszcz przyznaje, że zaoferowana suma jest ogromna, ale jest szczęśliwy, że będzie miał fundusze na renowację kościoła.

W nabożeństwach w kościele w Poiana Sibiului, w centralnej części Rumunii, uczestniczy zazwyczaj około 1300 wiernych. Z 200 miejsc siedzących w tradycyjnych kościelnych stallach mogą korzystać jedynie osoby, którym udało się je wykupić. Za każdym razem, kiedy jeden z uprzywilejowanych wiernych umiera, jego krzesło jest licytowane.

RO PROTV/x-news