Z Dubrowki do Strasburga

Według przedstawicielki poszkodowanych Ludmiły Trunowej, skargę skierowano w imieniu pierwszych 24 spośród 61 pozywających, którzy uznali, że moskiewski sąd, odrzucając ich wnioski o odszkodowania, był zależny od władz i w ten sposób naruszył gwarantowane przez Europejską Konwencję Praw Człowieka ich prawo do bezstronnego i niezależnego procesu sądowego.

Przed sądem w Moskwie byli zakładnicy domagali się średnio po milionie dolarów za  straty moralne. Twierdzili przy tym, że odszkodowania wypłacać powinny władze moskiewskie, na które obowiązek taki nakłada ustawa o walce z terroryzmem. Obecnie wystąpili do Trybunału, oskarżając państw rosyjskie o uchybienia procesowe i żądając po 50 tys. euro odszkodowania.

Tragedia w moskiewskim teatrze na Dubrowce rozegrała się w dniach 23-26 października ub. r. Uzbrojone czeczeńskie komando wtargnęło na scenę podczas spektaklu popularnego musicalu "Nord-Ost" i przez 57 godzin przetrzymywało 800 widzów. W czasie szturmu sił rosyjskich i w wyniku zastosowania przez nie gazu śmierć poniosło ponad 120 zakładników, a wielu innych zostało rannych.

em, pap