Królestwo Bahrajnu rozpisało przetarg na inteligentne dowody tożsamości. Władze liczą, że do roku 2005 będzie je miała większość z około 650 tysięcy obywateli.
Władze Bahrajnu chcą, żeby plastikowa karta ze zdjęciem była wyposażona w mikrochip, w którym elektronicznie zapisane zostanie imię i nazwisko właściciela, jego adres, numer identyfikacyjny (odpowiednik numeru PESEL), odciski palców, a także zakres uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych, dane paszportowe, informacje o ubezpieczeniu, wykształceniu oraz dane medyczne i finansowe.
Za pomocą takiego superdokumentu obywatel Bahrajnu będzie mógł więc nie tylko legitymować się policjantowi z drogówki, czy funkcjonariuszowi na granicy, lecz także pokazywać lekarzowi historię swoich chorób, płacić rachunki, pobierać gotówkę z bankomatu, dokonywać operacji na kontach bankowych, robić zakupy w Internecie, głosować w wyborach municypalnych i parlamentarnych.
Inteligentne dowody tożsamości pojawią się na początku przyszłego roku.
rp, pap