Dowodził NATO, pokieruje i Stanami

Dowodził NATO, pokieruje i Stanami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Były dowódca wojsk NATO, emerytowany generał Wesley Clark, zamierza zgłosić swoją kandydaturę do nominacji prezydenckiej z ramienia Demokratów
O swoim zamiarze Clark ma poinformować oficjalnie w środę. Będzie on już dziesiątym demokratycznym pretendentem do Białego Domu. W  licznym gronie kandydatów z tej partii nie widać wciąż wyraźnego faworyta, co zwiększa szanse prezydenta Busha na reelekcję w 2004 r.

58-letni Clark, który dowodził siłami NATO za prezydentury Billa Clintona, często krytykował Busha za wojnę w Iraku i okupację tego kraju bez znaczącego udziału innych państw i ONZ. Generał nie ma doświadczenia politycznego i nie wypowiadał się szerzej na temat wewnętrznej polityki prezydenta.

Zdaniem obserwatorów jednak to, że Clark jest byłym wojskowym, przemawia na jego korzyść w okresie szczególnego uczulenia Amerykanów na kwestie obronności i bezpieczeństwa.

Mimo sceptycyzmu wobec wojny w Iraku generał nie ma opinii "gołębia". W czasie interwencji NATO przeciw Jugosławii w 1999 r. naciskał na bardziej energiczną akcję zbrojną, nie tylko z udziałem lotnictwa, czym naraził się Clintonowi, przedwcześnie odchodząc wkrótce ze stanowiska dowódcy wojsk sojuszu.

Innym atutem Clarka jest jego pochodzenie z południowego stanu Akansas. Może mu to przysporzyć zwolenników wśród konserwatywnych na ogół wyborców amerykańskiego południa.

Wokół generała skupiło się kilku wpływowych działaczy Partii Demokratycznej, jak Mark Fabiani i Bruce Lindsey, byli doradcy Clintona i jego wiceprezydenta Ala Gore'a.

Clark spotykał się już z potencjalnymi darczyńcami na jego fundusz wyborczy, a w ostatnim czasie rozpoczął przesłuchania kandydatów na menedżerów swej kampanii.

Tymczasem inny demokratyczny kandydat, senator John Edwards, we wtorek oficjalnie ogłosił zamiar ubiegania się o nominację prezydencką. Oznajmił o tym w stanie Karolina Północna, który reprezentuje w Kongresie.

Edwards, były adwokat-cywilista, podkreślił swoje skromne korzenie, przypominając w przemówieniu, że jego ojciec pracował jako robotnik w miejscowej fabryce odzieżowej. Według sondaży, senator nie przewodzi jednak stawce demokratycznych pretendentów.

sg, pap