Cimoszewicz: Jeżeli Ukraina nie da sobie rady, to może nawet zniknąć z mapy

Cimoszewicz: Jeżeli Ukraina nie da sobie rady, to może nawet zniknąć z mapy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Włodzimierz Cimoszewicz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Zadanie, jakie przed nami postawiono, jest bliskie niewykonalności. Jestem tego świadomy. Ale wiem też, że jeżeli Ukraina nie da sobie rady, to może nawet zniknąć z mapy. Nie możemy się więc poddać - mówił "Wyborczej" Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, ekspert Agencji Modernizacji Ukrainy, która ma opracować plany reform dla Kijowa.
Zdaniem Cimoszewicza dla Ukrainy należy zrobić "wszystko, co możemy". - Przynajmniej będziemy mieli czyste sumienie i nie będziemy musieli w ślad za senatorem Johnem McCainem mówić, że wstydzimy się za siebie, bo mogliśmy zrobić więcej - tłumaczył i dodał, iż jeżeli jednak Ukraińcy zlekceważą zagrożenia, na siłę nie da się ich uratować.

Cimoszewicz przedstawił także, czym jest Agencja Modernizacji Ukrainy. - Partnerem agencji, z którą zdecydowałem się współpracować, ale której nie organizowałem, jest po stronie ukraińskiej krajowa centrala związków zawodowych i federacja pracodawców. Agencja ma zabiegać u wielu potencjalnych partnerów w Europie o wsparcie dla swoich opracowań i przygotowanych projektów. Wszystko dopiero się zaczyna. Zobaczymy, na ile to się uda - mówił.

Były polski premier stwierdził, iż Ukrainie doradzałby radykalizm. - Ukraina nie ma innego wyjścia, jak w tych okropnych warunkach próbować uzdrowić swój kraj, mozolnie walczyć o praworządność i więcej sprawiedliwości dla zwykłych ludzi, reformować gospodarkę oraz władze lokalne - dodał.

wyborcza.pl