Oskarżyć Putina

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minęło dziewięć miesięcy od zestrzelenia nad Ukrainą boeinga Malaysia Airlines MH17. Holendrzy mają czarne skrzynki, wrak, śledztwa są prowadzone przez międzynarodowe instytucje.

Według międzynarodowego prawa śledztwo powinno prowadzić państwo, nad którego terytorium doszło do katastrofy. W przypadku MH17, zestrzelonego nad wschodnią Ukrainą, nie było jednak żadnych wątpliwości, że tę sprawę powinna poprowadzić Holandia, której obywatele stanowili większość z prawie 300 ofiar katastrofy. Nalegał na to również Kijów. Przed 17 lipca 2014 r. Amsterdam uchodził za sojusznika Rosji w UE i jej głównego europejskiego partnera w biznesie – roczny obrót towarów sięgał 80 mld euro, pod tym względem Holendrzy prześcignęli nawet Niemców. W 2013 r. Władimir Putin osobiście inaugurował w Holandii rok przyjaźni między oboma państwami. Po katastrofie MH17 Holendrzy przez kolejne dni bezsilnie patrzyli, jak na terenach kontrolowanych przez separatystów bezczeszczono i okradano zwłoki ofiar.

Więcej możesz przeczytać w 15/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.