Polak, który podejrzany jest o porwanie, zgwałcenie i zabicie 9-latki koło Calais we Francji przyznał się do winy - podał prokurator z Boulogne-sur-Mer Jean-Pierre Valensi.
Jak poinformował prokurator, 38-latek z Polski był już wcześniej karany zarówno we Francji, jak i w Polsce. Tuż przed porwaniem dziewczynki przyjechał do Calais samochodem z Warszawy.
Polak miał zakaz pobytu we Francji. Wczoraj jednak znalazł się w Calais, ponieważ jechał do siostry w Wielkiej Brytanii. Był pod wpływem alkoholu.
38-latek stwierdził, że porwał 9-latkę, kiedy spryskiwała go dla zabawy wodą z pistoletu zabawki. Polak pił piwo obok jej domu.
Nagie ciało dziewczynki zostało odnalezione wczoraj w lesie, niedaleko miejscowości Calais w północnej Francji. Podejrzewany o morderstwo Polak został zatrzymany przez lokalną policję.
Mężczyzna zaciągnął dziewczynkę do czerwonego samochodu i odjechał z piskiem opon. Początkowo sądzono, że porywacz może pochodzić z Belgii, na co wskazywały obce tablice rejestracyjne, ale śledczy ustalili, że pojazd zarejestrowano w Polsce.
L’express, Leparisien, Metronews.fr, Franceinfo.fr, RMF FM
Polak miał zakaz pobytu we Francji. Wczoraj jednak znalazł się w Calais, ponieważ jechał do siostry w Wielkiej Brytanii. Był pod wpływem alkoholu.
38-latek stwierdził, że porwał 9-latkę, kiedy spryskiwała go dla zabawy wodą z pistoletu zabawki. Polak pił piwo obok jej domu.
Nagie ciało dziewczynki zostało odnalezione wczoraj w lesie, niedaleko miejscowości Calais w północnej Francji. Podejrzewany o morderstwo Polak został zatrzymany przez lokalną policję.
Mężczyzna zaciągnął dziewczynkę do czerwonego samochodu i odjechał z piskiem opon. Początkowo sądzono, że porywacz może pochodzić z Belgii, na co wskazywały obce tablice rejestracyjne, ale śledczy ustalili, że pojazd zarejestrowano w Polsce.
L’express, Leparisien, Metronews.fr, Franceinfo.fr, RMF FM