Co najmniej 50 maoistowskich rebeliantów i 7 policjantów zginęło w nocy z piątku na sobotę w starciach z siłami rządowymi w zachodnim Nepalu.
W piątek wieczorem grupa 600 maoistów zaatakowała posterunek policji w miejscowości Chas-Kusum. Po zaciekłych walkach, które trwały aż do świtu w sobotę, na miejscu znaleziono zwłoki 50 rebeliantów. Według policji, wycofujący się maoiści zabrali z sobą ciała wielu innych zabitych.
Wcześniej siły bezpieczeństwa Nepalu zabiły pięciu maoistowskich rebeliantów. Trzech maoistów zginęło w potyczce z patrolem wojsk rządowych 50 km na północny zachód od stolicy kraju.
W nocy z czwartku na piątek wygasło jednostronne zawieszenie broni, ogłoszone przez rebeliantów z okazji święta hinduistycznego.
W czasie trwającej od 1996 r. wojny domowej w Nepalu zginęło dotychczas ponad 8500 osób.
rp, pap