Francuskie władze przyznają: Szukamy ósmego zamachowca

Francuskie władze przyznają: Szukamy ósmego zamachowca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Francuska policja, (fot.sg/Fotolia.pl)
Jak podaje Bloomberg, po tym, jak Państwo Islamskie wzięło na siebie odpowiedzialność za zamachy w Paryżu, francuski rząd poinformował w niedzielę, że poszukiwany jest ósmy zamachowiec.
W swoim przekazie Państwo Islamskie poinformowało, że do przeprowadzenia ataków zostało wysłanych osiem osób, podczas gdy zostało zidentyfikowanych tylko siedem ciał zamachowców. Oznaczałoby to, że nieznany jest los ósmego. Władze biorą pod uwagę możliwość, że mógł on  zostać aresztowany w Belgii, nie zostało to jednak potwierdzone.

Zamachy w Paryżu

Strzelanina rozpoczęła się w piątkowy wieczór w X dzielnicy Paryża. Potem doszło do kolejnej strzelaniny w XI dzielnicy w sali koncertowej Bataclan, w której przebywało kilkaset osób. Policja poinformowała, że napastnicy wzięli ok. 100 zakładników. Z oficjalnych danych wynika, że z rąk terrorystów z Państwa Islamskiego zginęło w stolicy Francji 129 osób.

W tym samym czasie, gdy doszło do pierwszych strzelanin, na stadionie Stade de France odbywał się towarzyski mecz Francja – Niemcy. W pobliżu doszło do trzech eksplozji. Ewakuowano prezydenta Francois Hollande'a i ministra spraw wewnętrznych. Zwołano naradę kryzysową. Nad stadionem jeszcze w czasie meczu pojawiły się helikoptery. Stade de France był otoczony przez policję. Po ostatnim gwizdku kibice mieli zakaz opuszczania obiektu. Trwała ich powolna ewakuacja, a kwartał ulic wokół stadionu został zamknięty. Władze apelowały do mieszkańców Paryża o pozostanie w domach.

Bloomberg, tvn24.pl, Wprost.pl