Prezydent Francji ostrzega przed zagrożeniem terrorystycznym

Prezydent Francji ostrzega przed zagrożeniem terrorystycznym

Dodano:   /  Zmieniono: 
Francois Hollande ogłasza wprowadzenie stanu wyjątkowego (fot.Elysee.fr)
Prezydent Francji Francois Hollande w piątek podczas spotkania z byłym prezydentem Izraela Szimonem Peresem powiedział, że islamistyczna sieć terrorystyczna, która stała za atakami w Paryżu i Brukseli jest stopniowo niszczona, ale pozostają inne komórki, które nadal stanowią zagrożenie.

– Wiemy, że są inne sieci. Nawet jeżeli ta, która stoi za atakami w Paryżu i Brukseli jest obecnie rozpracowywana, zagrożenie nadal istnieje – powiedział Hollande.

Terroryści znów chcieli uderzyć we Francji

Przypomnijmy, minister spraw wewnętrznych Francji Bernard Cazeneuve poinformował w piątek 25 marca, że służby bezpieczeństwa zneutralizowały zagrożenie kolejnym zamachem terrorystycznym na terytorium Francji.

Minister o udaremnionej próbie zamachu poinformował o sukcesie służb podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Cazeneuve wyjaśnił, że funkcjonariusze formacji policyjnych oraz służb specjalnych przeprowadzili w Argenteuil zatrzymanie osoby podejrzewanej o udział w spisku mającym na celu organizację zamachu oraz przeszukali cały budynek, w którym mieszkał po wcześniejszej ewakuacji mieszkańców.

"Zaawansowany poziom planu"

Cazeneuve przyznał, że plan dokonania ataku był „na zaawansowanym poziomie”. – Aresztowany to obywatel Francji, który jest podejrzewany o znaczący udział w planowaniu zamachu. Był częścią siatki terrorystycznej, która chciała uderzyć we Francji – dodał szef resortu, po czym przypomniał, że dzięki wzmożonej pracy służb od początku 2016 roku zdołano zatrzymać 75 osób podejrzewanych o terroryzm, z czego wobec 28 zastosowano areszt. 

Brak powiązania zamachów z Brukseli z paryskimi

Cazeneuve powiedział także, że obecnie nie ma wiarygodnych dowodów, które pozwoliłby połączyć listopadowe zamachy w Paryżu z ostatnimi, jakie miały miejsce w Brukseli