Kilka tysięcy Albańczyków przemaszerowało ulicami Tirany, domagając się ustąpienia premiera Fatosa Nano, obwinianego o złą sytuację gospodarczą Albanii i panującą korupcję.
Według różnych szacunków liczba demonstrantów wahała się od 17 tysięcy (według policji) do 100 tysięcy (według opozycji). Agencja DPA pisze o 50 tys. uczestników. Było to jedno z największych zgromadzeń opozycji.
"Nano musi odejść! To on jest wrogiem Albańczyków, to on zabija w Albańczykach nadzieję!" - powiedział podczas demonstracji lider opozycji Sali Berisha.
Pokojowa demonstracja przeszła przez centrum albańskiej stolicy, mijając po drodze m.in. siedzibę rządu. Ten i inne gmachy państwowe były w sobotę chronione przez wzmocnione oddziały policji. Policjanci zachowali zimną krew i nie doszło do starć. Tłum, idąc za głosem Berishy, nie wszczynał zamieszek.
em, pap