Spadł na pole minowe (aktl.)

Spadł na pole minowe (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ekipa ratownicza odnalazła na polu minowym w południowo-wschodniej Bośni wrak samolotu prezydenta Macedonii Borisa Trajkowskiego. Były w nim zwłoki wszystkich 9 pasażerów.
Zlokalizowanie szczątków samolotu prezydenta Macedonii Borisa Trajkowskiego, który rozbił się w czwartek w południowej Bośni, potwierdziło wcześniejsze doniesienia, że nikt nie ocalał z katastrofy. W piątek znaleziono ciała wszystkich dziewięciu pasażerów i  członków załogi - poinformował rzecznik rządu macedońskiego Saszo Czolakowski. Przedstawiciel bośniackich władz lotniczych Mirsad Teskeradżić dodał, że zwłoki znaleziono we wraku.

O świcie w piątek wznowiono przerwane w czwartek w nocy poszukiwania. Równocześnie na szczątki samolotu natrafiła ekipa ratownicza i przeszukujący teren z powietrza śmigłowiec. Nie od razu jednak można było dotrzeć do miejsca katastrofy, gdyż samolot spadł na  terenie zaminowanym podczas wojny bośniackiej 1992-95. Drogę musiały przetrzeć ekipy saperów. Wrak maszyny leżał w rejonie miejscowości Huskovici i Rotimlja, 20 km na południe od Mostaru. W poszukiwaniach uczestniczyła bośniacka policja i żołnierze sił stabilizacyjnych SFOR.

47-letni Trajkowski leciał wraz z sześcioma osobami towarzyszącymi do Mostaru na międzynarodową konferencję poświęconą inwestycjom na Bałkanach, gdy jego samolot, pilotowany przez dwuosobową załogę, zaginął w gęstej mgle.

W Macedonii po wypadku prezydenckiego samolotu ogłoszono trzydniową żałobę. Także w Bośni piątek jest dniem narodowej żałoby po śmierci Trajkowskiego.

em, pap