Znaleziono zwłoki czterech osób, wśród nich prawdopodobnie ciała Amerykanów zaginionych po zaatakowaniu konwoju w ubiegłym tygodniu na zachód od Bagdadu.
Zwłoki znaleziono w rowie na drodze między Abu Ghraib i Faludżą, niedaleko miejsca zniknięcia tych osób - poinformowały amerykańskie sieci telewizyjne, zaś anonimowy funkcjonariusz Departamentu Stanu USA potwierdził fakt ich znalezienia. Oświadczył jednak, że nie zostały one jeszcze zidentyfikowane.
Według telewizji NBC, są to ciała czterech pracowników cywilnych amerykańskiej firmy Kellog Brown and Root (KBR), należącej do koncernu Halliburton. Według sieci telewizyjnej ABC, rodziny zaginionych zostały poinformowane o odkryciu ciał.
Podczas ataku na konwój zaginęło dwóch żołnierzy USA i siedmiu pracowników cywilnych firmy KBR. Jeden z uprowadzonych, kierowca Thomas Hamill, został pokazany w końcu ub. tygodnia na taśmie wideo, którą wyemitowała jedna z arabskich sieci telewizyjnych.
em, pap
Czytaj też: Wojna na porwania