Jeszcze 48 godzin spokoju w Faludży

Jeszcze 48 godzin spokoju w Faludży

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trwający od piątku rozejm w Faludży został przedłużony o kolejne 48 godzin. Ma on pozwolić na ponowne otwarcie dwóch dużych szpitali w mieście.
Szpitale są niezbędne do niesienia pomocy licznym rannym w walkach w oblężonym mieście. Według irackich źródeł medycznych, podczas tygodnia zaciętych walk w Faludży, położonej około 50 kilometrów od Bagdadu, zginęło ponad 600 Irakijczyków (w tym około 300 cywilów), a 1250 zostało rannych.

Rozejm przedłużono do godz. 9 (7) w piątek. "Stało się to dzięki porozumieniu obu stron" - powiedział Fuad Raui z jednego z sunnickich ugrupowań prowadzących mediacje między wojskami koalicji a rebeliantami. To trwające od piątku zawieszenie broni było wielokrotnie przerywane starciami.

Obie strony jak dotąd nie mogą się porozumieć co do zakończenia walk. Iraccy powstańcy żądają wycofania wojsk amerykańskich z miasta i zniesienia oblężenia Faludży. Dowództwo wojskowe USA domaga się od powstańców poddania się i przekazania osób odpowiedzialnych za brutalne zabójstwo czterech amerykańskich cywilów, żąda też gwarancji spokoju w Faludży.

em, pap