Krajobraz po katastrofie

Krajobraz po katastrofie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Według najnowszych szacunków 154 osoby zginęły, a 1300 zostało rannych w wyniku eksplozji dwóch pociągów w Korei Północnej, w pobliżu granicy z Chinami. Wśród ofiar śmiertelnych jest 76 uczniów.
Dane te podała chińska agencja informacyjna Xinhua, powołując się na szefa północnokoreańskich służb ratowniczych.

Władze Korei Północnej przerwały w sobotę milczenie i oficjalnie poinformowały o katastrofalnym w skutkach wybuchu pociągu. Phenian oznajmił, że przyczyną tragedii była "styczność z prądem spowodowana niedbalstwem".

W oświadczeniu opublikowanym przez państwową agencję prasową KCNA nie ma szczegółów dotyczących ofiar czwartkowego wypadku. Stwierdza ono jedynie, że  zniszczenia są "bardzo poważne". Przedstawiciele Korei Północnej mówili wcześniej dyplomatom, że w wypadku zginęło kilkaset osób, a kilka tysięcy zostało rannych.

KCNA napisała, że Korea Północna "docenia wyrażoną przez rządy różnych państw, instytucje i organizacje międzynarodowe chęć niesienia pomocy humanitarnej".

Zwykle zamknięta na świat Korea Północna poprosiła w piątek o pomoc po katastrofie na stacji kolejowej w pobliżu granicy z Chinami. Chiny i Korea Południowa zgodziły się już. Swoją pomoc zaofiarowały też Stany Zjednoczone. "Ocenimy nadchodzące informacje i zorientujemy się czy jest potrzeba lub możliwość udzielenia przez Stany Zjednoczone pomocy", powiedział rzecznik Departamentu Stanu Richard Boucher. "W przeszłości udzielaliśmy Korei Północnej pomocy humanitarnej i nie ma żadnych szczególnych przeszkód do tego", dodał.

oj, pap