Ustawę wsparło 64 posłów, 17 było przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu. Ustawa jest już podpisana przez pełniącego obowiązki prezydenta Arturasa Paulauskasa. Opowiedziała się za nią nie tylko opozycja, ale również ugrupowania rządzącej koalicji - socjaldemokraci i socjalliberalny "Nowy Związek". Przeciw byli przed wszystkim popierający Paksasa liberalni demokraci, według których ustawa oznacza wprowadzenie w kraju "sterowanej demokracji" i pogwałcenie "woli narodu". W ich opinii, ustawa jest "antykonstytucyjna". 6 kwietnia Paksas został przez parlament pozbawiony urzędu prezydenta po wcześniejszym oskarżeniu go o poważne naruszenie konstytucji. Dotychczasowe litewskie ustawodawstwo nie zabraniało jednak zdjętemu z urzędu Paksasowi ponownego ubiegania się o urząd głowy państwa. 22 kwietnia został on oficjalnie zarejestrowany jako kandydat przez Centralną Komisję Wyborczą.
Zdaniem posła partii konserwatywnej Jurgisa Razmy, z którego inicjatywy uchwalono wtorkową ustawę, udział Paksasa w obecnych wyborach naruszyłby zawartą w konstytucji zasadę państwa prawa oraz zdyskredytowałby demokratyczny ustrój Litwy.
em, pap