Hotel zamiast ambasady?

Hotel zamiast ambasady?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bomba ukryta w samochodzie eksplodowała przed hotelem Karma (Gurma) w Bagdadzie. Zdaniem irackiej policji, celem ataku była pobliska ambasada Australii.
W wyniku eksplozji w wielu oknach wyleciały szyby, a w jezdni powstała duża wyrwa. Dwa samochody zostały doszczętnie zniszczone; wokół rozsypane są odłamki szkła.

Rannych zostało co najmniej pięć osób. Płk Mike Murray z 1. Dywizji Kawalerii USA powiedział, że wśród poszkodowanych jest 11-letni chłopiec, którego stan jest krytyczny. Dodał, że w zamachu użyto samochodu-pułapki, ale nie wiadomo na razie, czy za jego kierownicą siedział samobójca.

Nie jest też jasne, co było celem ataku. W hotelu Karma czasem zatrzymują się obcokrajowcy. Tym razem jednak wbrew wcześniejszym informacjom nie było w nim żadnych cudzoziemców.

Iracka policja uważa, że celem ataku była pobliska ambasada Australii. Jej gmach, otoczony betonowymi zaporami, zasiekami i workami z piaskiem, znajduje się po przeciwnej stronie ulicy około 100 metrów od miejsca eksplozji.

Australijski MSZ ograniczył się do stwierdzenia, że jest za wcześnie, by powiedzieć, że to ambasada miała być celem ataku. Zapowiedziano, że obecni w Iraku australijscy wojskowi przeprowadzą śledztwo w tej sprawie.

Szef australijskiej placówki Neil Muels zapewnił, że żaden z dziewięciu dyplomatów pracujących w ambasadzie nie odniósł obrażeń.

em, pap