Wyrok dla francuskiej mitomanki (aktl.)

Wyrok dla francuskiej mitomanki (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Młoda Francuzka Marie Leblanc, która zmyśliła historię, że w kolejce pod Paryżem padła ofiarą ataku o podłożu antysemickim, została skazana na cztery miesiące więzienia za fałszywe oskarżenia.
Sąd zawiesił wykonanie kary, a jednocześnie nakazał skazanej terapię psychiatryczną w ciągu najbliższych dwóch lat.

Oskarżyciel żądał kary sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu. Obrońca Leblanc i jej matka określili młodą kobietę jako osobę kruchą psychicznie i bardzo żałującą swego czynu.

23-letnia Leblanc utrzymywała, że kiedy jechała pociągiem podmiejskim ze swoim 13-miesięcznym dzieckiem, napadło ją sześciu mężczyzn pochodzenia arabskiego i afrykańskiego. Pod pretekstem, że jest Żydówką, napastnicy na oczach innych pasażerów mieli jej obciąć włosy nożem i narysować flamastrem swastyki na brzuchu.

Policja nie mogła znaleźć świadków tego wydarzenia. Nikt nie  zgłosił się na ponawiane apele o potwierdzenie takiej wersji wydarzeń.

W trakcie przesłuchania kobieta przyznała się, że zmyśliła całą historię. Na 48 godzin została osadzona w areszcie, po czym sąd ją uwolnił, pozostawiając pod nadzorem sądowym.

Historia o rzekomej antysemickiej napaści na młodą kobietę wywołała wielkie oburzenie w całej Francji. Na wieść o ataku czołowi politycy, m.in. prezydent Jacques Chirac i premier Jean Pierre Raffarin, wyrazili ubolewanie i apelowali o  przeciwstawienie się antysemityzmowi i rasizmowi. Historia ta była też szeroko komentowana w mediach.

ss, pap