O uwolnieniu dyplomaty poinformowała w poniedziałek wieczorem katarska telewizja Al-Dżazira, która przedstawiła oświadczenie porywaczy. Powiedzieli oni, że zdecydowali się uwolnić Kutba, gdyż jest on dobrym, religijnym człowiekiem i osobą wysoce moralną. Jednocześnie poinformowali, że odmówili przyjęcia znacznej kwoty pieniędzy, w zamian za jego uwolnienie.
Ta sama stacja telewizyjna poinformowała w piątek o uprowadzeniu dyplomaty, gdy wychodził z meczetu. Zaprezentowała taśmę wideo, na której porwany Kutb jest w otoczeniu sześciu zamaskowanych porywaczy z ugrupowania przedstawiającego się jako "Lwy Brygad Allacha".
Dyplomatę porwano, gdy pojawiły się doniesienia, że Kair jest skłonny pomóc Bagdadowi w sprawach bezpieczeństwa.
Zaraz po porwaniu dyplomaty władze Egiptu podkreśliły, że nie zamierzają wysłać swych wojsk do Iraku. Wcześniej oferowali władzom Iraku szkolenie na swoim terenie irackiej policji i służb bezpieczeństwa.
ss, pap