Kremlowska zemsta?

Dodano:   /  Zmieniono: 
30 krewnych przywódcy czeczeńskich separatystów Asłana Maschadowa zostało wywiezionych w czwartek w nieznanym kierunku przez zamaskowanych ludzi, którzy przyjechali pojazdami opancerzonymi.
Jak powiedział w sobotę wysłannik Maschadowa, Achmed Zakajew w radiu Echo Moskwy, akcja odbyła się w Czeczenii. "2 września, gdy negocjowałem z (prezydentem Osetii Północnej) Aleksandrem Dzasochowem i (byłym prezydentem Inguszetii) Rusłanem Auszewem na  temat ewentualnego udziału Asłana Maschadowa w rozwiązaniu kryzysu spowodowanego wzięciem zakładników w Biesłanie, krewni Maschadowa zostali zatrzymani" - powiedział Zakajew.

"Ponad 30 osób - kobiet, dzieci i starców - zostało zabranych w  nieznanym kierunku przez ludzi w kominiarkach i strojach maskujących, przybyłych pojazdami opancerzonymi" - dodał. "Od tej chwili nie mamy informacji o ich losie" - zaznaczył Zakajew.

Asłan Maschadow wyraził w czwartek gotowość dopomożenia "bez żadnych warunków" w poszukiwaniu pokojowego rozwiązania kryzysu spowodowanego wzięciem zakładników przez grupę terrorystów proczeczeńskich. Podkreślił przy tym, że nie ma żadnych związków z  ludźmi, którzy wzięli zakładników w Biesłanie, w Osetii Północnej.

Zakajew potępił "kontynuowanie polityki" prezydenta Władimira Putina i uznał, że zniknięcie bliskich przywódcy separatystów "personalizuje" konflikt rosyjsko-czeczeński i "zradykalizuje legalne kierownictwo reprezentowane przez Maschadowa".

"Jest to konflikt polityczny, który powinien być uregulowany metodami cywilizowanymi" - zakończył Zakajew.

sg, pap