Kto premierem Iraku?

Kto premierem Iraku?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Działacze zwycięskiej koalicji szyickiej nie zdołali w środę uzgodnić, kto będzie ich kandydatem na premiera Iraku.
Dwaj pretendenci do tego stanowiska zażądali, aby sprawę rozstrzygnąć w głosowaniu z udziałem deputowanych do  nowego Zgromadzenia Narodowego, powołanego w wyborach 30 stycznia.

Po kilku godzinach rozmów przy drzwiach zamkniętych w biurze swego przywódcy, duchownego i polityka Abdela Aziza al-Hakima, członkowie Zjednoczonego Sojuszu Irackiego zgodzili się przeprowadzić tajne głosowanie, aby zadecydować, czy premierem powinien być Ibrahim Dżafari, czy też Ahmad Szalabi.

Dżafari jest przywódcą partii Zew Islamu, najstarszej szyickiej partii religijnej w Iraku. Ahmad Szalabi, świecki szyita, był do  lata zeszłego roku faworytem Pentagonu, ale potem znalazł się w  niełasce, bo Amerykanie zaczęli go podejrzewać o kontakty z  wywiadem irańskim.

Niepowodzenie rozmów ujawniło pęknięcia w sojuszu, złożonym z  dziesięciu większych ugrupowań i kilkunastu mniejszych, które walczyły w wyborach pod patronatem wielkiego ajatollaha Alego Sistaniego, przywódcy duchowego irackich szyitów. Jednak rzecznik Szalabiego, Hajdar al-Musawi, zaprzeczył, aby rozdźwięki miały poważny charakter.

Bliski współpracownik Sistaniego powiedział w środę, że "Dżafari ma największe szanse na otrzymanie nominacji na premiera" i dodał, iż "ostatnie słowo należy do wielkiego ajatollaha".

Współpracownik ten, który prosił o anonimowość, powiedział, że  przywódcy koalicji szyickiej odwiedzą Sistaniego w Nadżafie, aby  uzyskać błogosławieństwo ajatollaha dla swego kandydata na  premiera, albo - gdyby nie mogli uzgodnić kandydatury - aby  Sistani wyjawił im, kogo widzi na stanowisku premiera.

Narady u Hakima toczyły się w czasie, gdy Iracka Niezależna Komisja Wyborcza czekała na ostatnie skargi na nieprawidłowości przy głosowaniu. Termin ich składania upływał w środę. Przedstawiciel komisji Farid Ajar powiedział, że wpłynęło 25 skarg, większość z prośbą o ponowne przeliczenie głosów.

Ajar oczekuje, że komisja zdoła zatwierdzić wyniki w czwartek po  południu. Wtedy też ogłosi się ostateczny podział mandatów w 275- miejscowym Zgromadzeniu Narodowym. Według przybliżonych obliczeń, koalicja szyicka otrzyma około 140 miejsc, Sojusz Kurdyjski około 75, a Lista Iracka dotychczasowego premiera Ijada Alawiego, świeckiego szyity, 40.

Zgodnie z tymczasową konstytucją, Zgromadzenie Narodowe powinno najpierw wybrać większością dwóch trzecich prezydenta i dwóch wiceprezydentów kraju. Ta trzyosobowa Rada Prezydencka jednomyślną decyzją mianuje następnie nowego premiera. Ten do  zatwierdzenia będzie potrzebował już tylko zwykłej większości w  parlamencie.

Głównym zadaniem Zgromadzenia Narodowego będzie opracowanie stałej konstytucji Iraku.

ss, pap