"Saddam był wyraźnie wstrząśnięty. Uświadomił sobie, że wszystko się skończyło, że procesy demokratyczne trwają i że władzę obejmuje nowy, wybrany przez naród prezydent" - powiedział Bachtiar w relacji, nadanej w czwartek przez agencję Reutera. "Nie chodzi tylko o to, że jest nowy prezydent lecz także - że jest nim Kurd. A poprzedni prezydent został wiceprezydentem. I co więcej, wszystko odbyło się bez rozlewu krwi" - dodał minister.
Saddam oglądał nagranie wideo sesji parlamentu w swej celi w zarządzanym przez USA więzieniu w Camp Cropper na przedmieściach Bagdadu - pisze Reuters. Później taśmę pokazano zgromadzonym w jednej sali jedenastu jego współpracownikom, w tym dwu przyrodnim braciom Saddama, d.wicepremierowi Tarikowi Azizowi. Wszyscy, w tym także Saddam, po raz pierwszy od uwięzienia oglądali telewizję. Saddama zainteresowały bardzo także bieżące wiadomości z kraju i ze świata, nadawane na pasku na dole ekranu, znajdujące się na nagraniu, dokonanym przez stację telewizyjną na żywo z sali parlamentu irackiego.
Amin nie wykluczył, że Saddam i inni byli prominenci będą mogli także obejrzeć nagranie czwartkowej ceremonii zaprzysiężenia nowego prezydenta Iraku.
Proces Saddama i jego współpracowników w irackim sądzie ma rozpocząć się w tym roku - konkretnej daty jednak nie ustalono.
ss, pap