Schroeder wrogiem liberalizacji

Schroeder wrogiem liberalizacji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niemiecki kanclerz Gerhard Schroeder wypowiedział się przeciw liberalizacji usług. - Kto chce je świadczyć w Niemczech, może to robić tylko na niemieckich warunkach - powiedział
Niemieckie władze nigdy nie zgodzą się na to, by pracownicy z innych krajów UE świadczyli w Niemczech usługi nie  na warunkach niemieckich, lecz stosując własne socjalne normy. "Ten, kto chce świadczyć usługi w Niemczech, musi przestrzegać socjalnych, ekologicznych i płacowych standardów obowiązujących w  Niemczech" - powiedział kanclerz podczas wizyty w fabryce samochodów Porsche.

Załoga fabryki przyjęła jego wypowiedź gromkimi oklaskami.

Schroeder dodał, że był od początku przeciwnikiem dyrektywy liberalizującej rynek usług w UE, opracowanej przez poprzedniego komisarza Fritsa Bolkesteina. Miała ona umożliwić firmom świadczącym usługi w całej Unii stosowanie przepisów kraju pochodzenia. Pod naciskiem Niemiec, Francji i kilku innych krajów wprowadzenie dyrektywy zostało wstrzymane.

Schroeder opowiedział się też ponownie za "harmonizacją" (wyrównaniem) stawek podatkowych we wszystkich krajach UE. Pierwszym krokiem w tym kierunku powinno być ustalenie wspólnej podstawy opodatkowania firm - wyjaśnił.

Kanclerz zapowiedział, że Niemcy będą zabiegać także o  wyznaczenie "widełek" obowiązujących przy ustalaniu podatków od  zysków firm oraz podatku dochodowego. Przypomniał, że takie widełki (16 - 25 proc.) obowiązują już w przypadku podatku VAT.

"Harmonizacja podatków jest potrzebna, by zagwarantować uczciwą konkurencję. Będziemy o to walczyć" - twierdził Schroeder.

Niemcy mają jedne z najwyższych stawek podatkowych w Unii.

em, pap