Minister Sarkozy podkreślił, że francusko-niemiecki tandem nie może być jedynym napędem poszerzonej Unii Europejskiej i bez wątpienia potrzebuje wkładu Polski.
"Trzeba, by duże kraje, w sensie populacji, przejęły inicjatywę i stały się siłą napędową UE, znalazły konkretne projekty i na nowo popchnęły Unię do przodu" - powiedział szef francuskiego MSW.
"Jednym z błędów Unii było twierdzenie, że wszystkie kraje są tak samo ważne. Przykro mi, ale kraj (mający) 40, 60, 80 milionów mieszkańców liczy się o wiele bardziej w unijnej wspólnocie, niż kraj (w którym mieszka) kilkaset tysięcy ludzi" - tłumaczył Sarkozy.
Grupa G-5 jest formą ściślejszej współpracy należących do niej państw, poza ramami traktatowymi UE. Celem grupy jest przyspieszenie i pogłębienie współdziałania w dziedzinach szczególnie istotnych dla interesów bezpieczeństwa tych państw, takich jak walka z terroryzmem, zapobieganie i zwalczanie przestępczości zorganizowanej i wymiana danych operacyjnych.
ss, pap