Dramatyczny skutek rezygnacji z lekcji religii. Terlikowski: Ten proces będzie się tylko pogłębiał

Dramatyczny skutek rezygnacji z lekcji religii. Terlikowski: Ten proces będzie się tylko pogłębiał

Szkoła, klasa
Szkoła, klasa Źródło: Fotolia / fot. maroke
W Warszawie na lekcje religii chodzi 67,6 proc. uczniów szkół podstawowych i 30,9 proc. uczniów szkół średnich. Te liczby nie powinny szokować. One dla każdego, kto zajmuje się życiem społecznym i religijnym, są oczywiste. Wiele wskazuje na to, że przynajmniej część z danych i tak jest zbyt optymistyczna.

Warszawski ratusz – zapewne nie bez pewnej satysfakcji – upublicznił dane dotyczące uczestnictwa dzieci i młodzieży w lekcjach katechezy. I choć nie ma w nich nic zaskakującego, to posypały się komentarze.

Strona prawa, jak zwykle, utyskuje, że wszystkiemu winne media, że katecheza jest nieobowiązkowa. Strona lewa wieszczy koniec Kościoła.

Prawda jest jednak taka, że dane te ukazują znany od dawna proces sekularyzacji, zwłaszcza młodzieży (choć nie tylko). Lecz jest w nich coś istotnego.

Artykuł został opublikowany w 43/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.