Narodowe pospolite ruszenie

Narodowe pospolite ruszenie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Żołnierze wyklęci to nie były jakieś opryszki, jak przedstawiała ich propaganda PRL. Patologie, które się zdarzały, były marginesem w działalności pierwszego i największego masowego ruchu oporu Polaków przeciwko komunistycznej dyktaturze do czasu powstania Solidarności - mówi historyk dr Kazimierz Krajewski.

W PRL oficjalnie mówiło się o nich „bandy reakcyjnego podziemia”. Skąd wziął się termin „żołnierze wyklęci”?

To nie jest termin historyczny, nie powstał w latach 40. czy 50., gdy toczyła się zbrojna walka z komunistycznym reżimem. Wymyślili go na początku lat 90. młodzi ludzie ze środowiska Ligi Republikańskiej, dzisiaj skupieni wokół Fundacji „Pamiętamy” kierowanej przez mecenasa Grzegorza Wąsowskiego.Stworzyli wystawę, a potem album pod takim tytułem. Pojęcie to spopularyzował Jerzy Ślaski, używając go jako tytułu swej książki poświęconej powojennemu podziemiu antykomunistycznemu.

Więcej możesz przeczytać w 9/2016 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.