Niemcy w klubie ofiar

Niemcy w klubie ofiar

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wystawa w berlińskim muzeum zrównuje czystki etniczne z wysiedleniem Niemców

Piotr Semka

Tęwystawę otwiera kompozycja wpisująca deportacje Niemców po II wojnie światowej w kontekst odwiecznych cierpień różnych ludów. Określenia wygnania i deportacji są zestawione w różnych językach - od starożytnej greki i łaciny po język ormiański i grecki. Zdjęcie reliefu z Niniwy z VII wieku p.n.e. ukazuje wygnanie mieszkańców starożytnego Elanu. Obok wizerunek wygnania żydowskich mieszkańców Jerozolimy, ucieczki katarów z Carcassonne, poniewierki ofiar najazdu Hunów czy ekspulsja hugenotów z Francji. Na tle tych zdjęć widać autentyczny wóz uciekinierów z 1945 r. z Prus Wschodnich. To wszystko można oglądać na wystawie "Ucieczka, wypędzenie, integracja" w berlińskim Niemieckim Muzeum Historycznym.
Wystawa będzie trwać do 18 sierpnia, a już od 10 sierpnia własną ekspozycję o wypędzeniach otworzy Erika Steinbach - w gmachu Kronprinzpalais, znajdującym się po drugiej stronie prestiżowej berlińskiej alei Unter den Linden. Szefowa wypędzonych chce więc wyraźnie "się podłączyć" pod wystawę w Niemieckim Muzeum Historycznym. Ta ostatnia miała premierę 2 grudnia 2005 r. w Domu Historii RFN w Bonn. Dlaczego właśnie na tę wystawę i przedstawioną na niej wizję historii warto zwrócić uwagę? Przede wszystkim dlatego, że Dom Historii RFN jest placówką rządową, a wystawę otwierał prezydent Niemiec Horst Köhler. Pojawiły się głosy, na przykład grupy deputowanych z SPD zgromadzonych wokół Markusa Meckela, że wystawa w Domu Historii RFN mogłaby być alternatywą dla planów Centrum przeciw Wypędzeniom Eriki Steinbach.

Równanie zbrodni
Ekspozycja w sali "Stulecie wypędzeń" informuje o czystce etnicznej Ormian w imperium osmańskim w czasie I wojny światowej oraz o akcji wymiany ludności Grecji z Turcją na mocy traktatu pokojowego w Lozannie w 1922 r. Na tym tle jest prezentowana historia Niemców w międzywojennej Polsce i Czechosłowacji. Zdjęcia pokazują protesty Niemców sudeckich w 1919 r. przeciw włączaniu ich do Czechosłowacji, plebiscyt na Górnym Śląsku i polsko-niemieckie wymiany ludności. Zdjęcie czeskiej policji ćwiczącej się w strzelaniu sugeruje represyjny stosunek władz w Pradze do Niemców. Ani słowa nie poświęcono nazistowskiej infiltracji organizacji Niemców w środkowej Europie. Nie dowiadujemy się wiele ani o partii sudeckich Niemców Heinleina, ani o hitlerowskiej V kolumnie, którą tworzyło wielu Niemców w Polsce przed 1939 r. Owszem, zaznaczono wypędzenia Polaków z terenów przyłączonych do Reichu po pokonaniu naszego kraju, ale rangę tego wydarzenia redukują kolejne migawki pokazujące francuskich uciekinierów z kampanii 1940 r.
Wiele wątpliwości budzi sekcja dotycząca zainicjowanej przez Hitlera deportacji Niemców z włączonego do ZSRR po 17 września 1939 r. polskiego Wołynia, państw bałtyckich i rumuńskiej Besarabii (w latach 1939-1940). W komentarzach do hitlerowskich kronik filmowych nie wyjaśniono wyraźnie, że Niemców tych osiedlano na terenach okupowanej Polski. Sprzeciw budzi podawanie jako miejsca przesiedleń Warthegau - Kraju Warty, jak w hitlerowskiej nomenklaturze nazywano Wielkopolskę. Niepokój budzi też pokazywanie fragmentu propagandowego filmu nazistowskiego "Heimkehr", ukazującego bez żadnego komentarza prześladowania Niemców przez Polaków przed 1 września 1939 r. Sugestywna scena, w której zezwierzęcony Polak rzuca się na niemiecką blond dziewicę, aby zerwać jej z szyi złoty łańcuszek ze swastyką, może służyć powielaniu jak najgorszych stereotypów.
Po przejściu przez salę "Stulecie wypędzeń" widz staje przed czarną bramą wytapetowaną zdjęciami dokumentującymi niemieckie zbrodnie wojenne. Polacy dobrze znają te sceny: pacyfikacje wsi, łapanki na warszawskiej ulicy, palenie zwłok Żydów w masowych dołach i akcje policyjne gestapo i SS w getcie. Po minięciu bramy wchodzimy do obszernej sali skupionej na dramacie ucieczki Niemców przed rosyjskim frontem i powojennych deportacjach. Tu ulokowane są ekrany z nagranymi wspomnieniami strasznych warunków zimowej ucieczki sprzed 60 lat. Polskiemu widzowi nasuwa się refleksja: dlaczego wcześniej nie było dźwiękowo-wizualnych relacji Polaków czy Czechów, którzy opowiedzieliby, jak wydarzenia wojenne unicestwiły współżycie na jednej ziemi Niemców, Polaków i Czechów. Jak wyglądał szowinistyczny rausz Niemców w Wolnym Mieście Gdańsku po przyłączeniu go do Rzeszy i jak zmieniało się nastawienie tzw. zwykłych Niemców do tamtejszych Polaków? Marginesowo potraktowano kwestię konferencji poczdamskiej, która zatwierdziła decyzję o przesiedleniu niemieckiej ludności. Kilka zdjęć z konferencji i kufer Churchilla niewiele mówią o powodach przesunięcia granic Niemiec, o tym, że deportacja ludności niemieckiej była decyzją międzynarodową, a nie ekscesem czeskich czy polskich władz.
Absolutnym skandalem jest wymieszanie zdjęć z deportacji czeskich Niemców z lat 1945-1946 z migawkami pokazującymi wyłapywanie Niemców na ulicach jakiegoś miasta. Okazało się, że znam te ujęcia. To migawki z powstania w Pradze w maju 1945 r. Wówczas Czesi wyłapywali ukrywających się nazistów i volksdeutschów i oczywiste było, że łatwo mogło dochodzić do rękoczynów. Być może na prezentowanych zdjęciach są niewinni Niemcy, ale równie dobrze mogą to być znani wszystkim konfidenci gestapo lub Niemcy znani z okrutnego traktowania Czechów. Sekwencje z pierwszych chwil po wygnaniu Niemców są pozbawione jakiekolwiek komentarza i wplecione między zdjęcia z deportacji z lat 1946-1947. Sugeruje to permanentne zezwierzęcenie nowych zwycięzców.

Wysiedleni kontra wypędzeni
Na berlińskiej wystawie pokazano jeszcze dzieje deportowanych - wpierw w zachodnich strefach okupacyjnych, a potem w RFN. To może zaciekawić polskiego widza, który niewiele wie o trudnościach asymilacji uchodźców w zachodnich landach. Zwiedzamy odtworzony barak dla uchodźców, z nędznymi pryczami z drewna. Poznajemy mrówczą pracę służb poszukiwania zaginionych i rozłączonych członków rodzin. Specjalne plakaty, poświęcone integracji obywateli RFN i NRD z przybyszami ze Wschodu, wypełniają całą ścianę. Pokazują one zresztą, że w tamtych latach określenie "Vertriebenen", czyli wypędzeni, wcale nie dominowało. Na plakatach czytamy głównie o "Umsiedlers" (wysiedlonych) lub o "Flüchtlingen" (uchodźcach). Słowo "Vertriebenen" pojawia się dopiero na plakatach CDU, i to raczej od lat 50. To uzmysławia, jak dużym sukcesem ziomkostw jest wylansowanie naznaczonego emocjonalnie określenia "wypędzeni". Plakaty z lat 40. pokazują, że wówczas władze okupacyjne - zarówno zachodnie, jak i sowieckie - traktowano z respektem, a określenie "wypędzeni" uznawano za zbyt wyzywające.
Wizerunek ziomkostw jako praprzodków pojednania psują zdjęcia i migawki filmowe z ich zjazdów w latach 50. i 60. Stylistyka parad nastoletnich doboszów i pocztów sztandarowych "młodych Ślązaków" czy "Junge Ostpreußen" przypomina wiece z czasów III Rzeszy. Na tym tle trzeba pochwalić autorów wystawy za obszerne pokazanie dziejów pojednania: od listu biskupów z 1965 r., przez inicjatywy niemieckich katolików i protestantów na rzecz uznania granicy na Odrze i Nysie, po układ Gomułka - Brandt w grudniu 1970 r. By owo pojednanie podkreślić, autorzy wystawy zebrali wideorelacje Polaków i Niemców, którzy musieli opuścić rodzinne strony - od pani Anieli z Wilna po byłych niemieckich mieszkańców Wrocławia. Teza tej części wystawy brzmi: wszyscy jesteśmy tacy sami - dobrze rozumiemy, jak smakuje utrata ziemi dzieciństwa. Nie zabrakło słynnej okładki "Wprost" z Eriką Steinbach dosiadającą kanclerza Gerharda Schrödera. I wreszcie klamra nawiązująca do początku wystawy - podsumowanie ostatnich czystek etnicznych: od Kosowa, poprzez Palestynę, po Ruandę.

Historyczne zrównanie
Erika Steinbach może być zadowolona z berlińskiej wystawy. Udało się jej narzucić najważniejsze przesłanie, z jakim zmieniła propagandę historyczną Związku Wypędzonych. Chodzi o tezę, że deportacje Niemców to element odwiecznej skłonności pewnych ludzi do wpadania w nacjonalistyczny amok. O nienawiści, która każe im skazywać na wygnane tych, którzy są inni lub zostali pokonani. W ten sposób byli mieszkańcy Śląska czy Prus Wschodnich dołączyli do modnej dziś grupy prześladowanych z racji ksenofobii. A ich prześladowcy mają okazję do refleksji moralnej nad swym niegodnym zachowaniem, co mają ułatwić coraz liczniejsze materiały niemieckie na ten temat w języku polskim.
Jeszcze piętnaście lat temu kwestii "wypędzeń" nie wydzielano wyraźnie z rozrachunku z niemieckim losem ostatniej wojny. Powojennych deportacji nie wyróżniano z masy nieszczęść, jakie spadły na Niemców za sprawą rządów Hitlera. W tym sensie zamarzniętą rodzinę uciekinierów z Królewca niewiele różniło od zamarzniętych żołnierzy Paulusa spod Stalingradu. Rodzin wiezionych z Brna czy Nysy w wysiedleńczych wagonach nie izolowano jakościowo od tych, którzy spłonęli w czasie bombardowania Drezna.
Przyrównanie deportacji Niemców do czystki etnicznych Ormian czy tragedii mieszkańców Kosowa oderwało w istotnym stopniu - acz nie do końca - kwestię powojennych deportacji od problemu odpowiedzialności Niemców za rozpętanie II wojny światowej. Jak pokazuje wystawa w Berlinie, łatwo przy okazji pogubić kwestię przyczyn drastycznego pogorszenia się relacji narodów środkowej Europy z mieszkającymi tam Niemcami. Jest to tym łatwiejsze, że dzisiejsi młodzi Niemcy niezwykle rzadko utożsamiają się ze swoimi władzami i tym samym nie potrafią zrozumieć, jak można utożsamiać swoich dziadów z hitlerowską władzą. A każde uogólnienie lub brak szczegółowych wyjaśnień mogą wzbudzać u młodych nieprzychylne sądy o Polakach i Czechach.
Wątpliwości budzi sekcja dotycząca okresu międzywojennego, wojny i lat 1945-1947. Cała reszta ekspozycji poświęcona integracji deportowanych w RFN wywołuje nieporównanie mniej zastrzeżeń. Ale właśnie ta wątpliwa część wystawy jest nasycona wizją historyczną, którą Polacy zdecydowanie odrzucają. Dlatego nie ma sensu sugerowanie przez niemieckich polityków, że dołączenie do wystawy o niemieckich wypędzonych jakiejś poszerzonej sekcji o polskich cierpieniach w ostatniej wojnie rozwiąże sprawę. Wielu polskich mieszkańców Wrocławia i Gdańska nie uważa, że są podobni do byłych mieszkańców Breslau i Danziga. Że jedni utracili niepodległe państwo, a inni wpierw korzystali z sukcesów III Rzeszy, a potem zapłacili za jej klęskę. Coraz wyraźniejsze odrywanie kwestii wysiedleń od dramatu Niemiec, które uwiódł zbrodniarz Hitler, będzie wywoływać u Polaków niepokój. Skoro wystawa stworzona przez instytucję rządową przyjmuje logikę dziejów wysuniętą przez Erikę Steinach, to szefowa ziomkostw stoi na całkiem niezłej pozycji.
Pomysł, by berlińska wystawa stała się podstawą jakiegoś państwowego centrum przeciw wypędzeniom, nie musi być dla ziomkostw zły. Pytanie, czy Polacy są gotowi do wyobrażenia sobie skutków takiej przemiany w niemieckiej polityce historycznej.
Więcej możesz przeczytać w 26/2006 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 26/2006 (1229)

  • Na stronie - Arcyheca2 lip 2006Nie ma takiej arcybzdury, której nie można by zamienić na arcysukces3
  • Skaner2 lip 2006SKANER - POLSKA BADANIE WPROST MINISTERSTWO FINANSÓW Człowiek Kaczmarka? Paweł Wojciechowski, w latach 1992-1994 doradca polityków SLD Jerzego Hausnera i Wiesława Kaczmarka, a od 1 marca 2006 r. doradca w kancelarii premiera Marcinkiewicza, został...6
  • Dossier2 lip 2006ANDRZEJ LEPPER wicepremier, przewodniczący Samoobrony "Ja jestem taki baranek łagodny, że drugiego takiego trudno spotkać w Polsce" Polskie Radio Program III WALDEMAR PAWLAK Prezes PSL "Działania w Ministerstwie Rolnictwa przypominają, jak to w...7
  • Sawka czatuje2 lip 2006Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)8
  • Mundial 2006 - Loża Trenerów "Wprost"2 lip 2006Mundial gwiazd Janusz Wójcik Na mundialu jest tyle gwiazd, ile w pogodną noc na niebie. Właściwie w każdej drużynie jest co najmniej jeden zawodnik o światowej renomie, który błysnął w Lidze Mistrzów lub w którejś z czołowych lig europejskich. W...12
  • Playback2 lip 2006Zyta Gilowska, była wice premier i minister finansów © Z. FURMAN14
  • Ryba po polsku - Żółw w skorupie2 lip 2006Żółw w skorupie Trzeba przycupnąć w rowie i lekko cuchnąć, a rzecznik interesu publicznego i media pójdą innym tropem Maciej Rybiński Ludzie chcą żyć dłużej. Tylko lekarze chcą żyć lepiej. Ani jedno, ani drugie nie jest warte zachodu. Przynajmniej...15
  • Z życia koalicji2 lip 2006Wielka bibka w Platformie Obywatelskiej. Zyta Gilowska poległa na lustracji! Mamy wyrobione zdanie na temat jej zrównoważenia, ale trochę nam jej żal. Najciekawsze, że najgorliwiej lustrowali ją od zawsze byli koledzy partyjni, a teraz sędzia...16
  • Z życia opozycji2 lip 2006No to już wiemy, kogo miał na myśli Parlament Europejskim, jak się nas czepiał za antysemityzm i ksenofobię. Tych oszołomów z "Wyborczej", oczywiście. Najpierw Bardzo Ważna Redaktor zasłynęła powiedzeniem o Bronisławie Wildsteinie, że "najgorsi są...17
  • Nałęcz - Bunt młodych2 lip 2006Porażka czeka wszystkich, którzy uspokajają się bajkami o tajemnych siłach manipulujących młodzieżą Tomasz Nałęcz Akcje protestacyjne przeciwko Romanowi Giertychowi nie tylko nie wygasają, ale przybierają coraz ostrzejszy charakter. Atakowany jest...18
  • Fotoplastykon2 lip 200619
  • Wyborczy oscylator2 lip 2006Czy kampania wyborcza polityków PiS Adama Bielana i Michała Kamińskiego mogła być finansowana niezgodnie z prawem?20
  • Druga egzekucja2 lip 2006Czy teczka Zyty Gilowskiej została rok temu ukryta w sejfie prezesa IPN?24
  • Instytut Pamięci Wybiórczej2 lip 2006Prokuratorzy IPN praktycznie nie ścigają przestępstw z czasów późnego PRL Andrzej Szozda Instytut Pamięci Narodowej sam dostarcza argumentów przeciwnikom lustracji, choć jest tej lustracji głównym narzędziem. Z niezrozumiałych powodów IPN...26
  • Niemcy w klubie ofiar2 lip 2006Wystawa w berlińskim muzeum zrównuje czystki etniczne z wysiedleniem Niemców Piotr Semka Tęwystawę otwiera kompozycja wpisująca deportacje Niemców po II wojnie światowej w kontekst odwiecznych cierpień różnych ludów. Określenia wygnania i...29
  • Wrogowie ludu2 lip 2006Prawo i Sprawiedliwość zaatakowało etos i styl bycia inteligencji, co tylko ją wzmocni Paweł Śpiewak Ponad 80 proc. osób z wyższym wykształceniem nie chce i nie może głosować na partię rządzącą. Wszystko wskazuje na to, że PiS jest partią warstw...32
  • Przyjaciele ludu2 lip 2006Lewicowa polska inteligencja jest stadna, wtórna, schematyczna w myśleniu i niezdolna do przyznania się do błędu34
  • Bohaterscy zdrajcy2 lip 2006Ludzie odpowiedzialni za zbrodnie i zniewolenie Polski wciąż są wzorem dla młodzieży Maciej Korkuć Polacy obojętnie przechodzą obok pamiątek złowrogiego systemu, takich jak pomnik Berlinga w Warszawie Czy wyobrażamy sobie naukę o Holocauście w...36
  • Giełda2 lip 2006Hossa Świat Wizjonerskie emerytury Z 65 lat do 67 lat zostanie podniesiony w 2027 r. wiek emerytalny w Danii. Z 60 do 62 lat w 2022 r. zostanie zwiększony limit wieku, pozwalający przejść na wcześniejszą niższą emeryturę. Porozumienie w tej...40
  • Trzecia fala zakupowa2 lip 2006600 mld zł wydali Polacy na zakupy w 2005 r. - cztery razy więcej niż w rekordowym roku 1995 Aleksander Piński Małgorzata Zdziechowska Niemieckich restauratorów i sklepikarzy bardzo zmartwił przedwczesny powrót polskich piłkarzy do domu. Nie tylko...42
  • Kołyska i grób2 lip 2006Prawa Orłowskiego, czyli jak zniszczyć gospodarkę Witold M. Orłowski Niewiele jest na świecie bardziej pociągających haseł niż "państwo opiekuńcze", czasem zwane przyjemniej dla ucha "państwem dobrobytu". Jest to państwo kapitalistyczne o wydajnej...46
  • Estoniorado2 lip 2006Za 10 lat przeciętny Estończyk będzie bogatszy od Niemca Małgorzata Zdziechowska Nasze reformy się udały, bo gdy je wdrażałem, znałem tylko jedną książkę ekonomiczną - "Wolny wybór? Miltona Friedmana". To zdanie powtarza w wywiadach Mart Laar,...50
  • Rady od parady2 lip 2006Socjalizm wraca do firm kuchennymi drzwiami Aleksander Piński Gwarancję pracy i płacy przez cztery lata mają już nie tylko parlamentarzyści. Dzięki ustawie o radach pracowniczych (weszła w życie 26 maja 2006 r.) takie przywileje otrzymało w każdej...54
  • Załatwione odmownie - Słabosilni2 lip 2006Do większości społeczeństwa nie dotarło, że państwo znajdzie pieniądze, ale w naszych kieszeniach Jan Winiecki Zacznę od Wielkiej Brytanii i pani Thatcher. Przypomnę, że plagą brytyjskiej gospodarki były rozpanoszone związki zawodowe. Spotkany...56
  • Supersam2 lip 200658
  • Gejsza i samuraj2 lip 2006Nowa toyota avensis 4-4D to mieszanka wojowniczego charakteru samuraja z subtelnością gejszy. Ci, którzy preferują stal i bojowe okrzyki, skoncentrują się na solidnej budowie, charakterystycznym grillu przypominającym zbroję, imponujących...58
  • Pióro Demi Moore2 lip 2006Były premier Jerzy Buzek i dyrygent Jerzy Maksymiuk są fanami piór Watermana. Zbigniew Herbert napisał tym piórem wiele wierszy, a Stephen King - głośną powieść "Łowca snów". W swoich torebkach pióra Watermana mają m.in. aktorki Demi...58
  • Caryca po japońsku2 lip 2006Łódzka projektantka mody Monika Onoszko jest pierwszą w historii Europejką, która ukończyła Onoe Fashion Institute - prestiżową szkołę kimon w Tokio. Japońską precyzję i obsesję na punkcie zarówno dokładności, jak i czystości formy i konstrukcji...58
  • Alkoholatki2 lip 2006Jeszcze przed ukończeniem 10. roku życia co ósma dziewczynka wypiła pierwsze piwo lub wino Agnieszka Niedek Michał Zaczyński Aktorka Drew Barrymore stała się sławna w wieku 7 lat, gdy zagrała w wielkim hicie kinowym "E.T.". Dziewczynka nie...59
  • Rewolta futbolowa2 lip 2006Niemiecki mundial może być ostatnim wielkim widowiskiem w historii piłki nożnej Agaton Koziński "Zaraz zwymiotuję" - krzyknął Freddy Shepherd, prezes klubu Newcastle United, gdy zobaczył, co się stało napastnikowi jego klubu Michaelowi Owenowi. W...60
  • Skarb krwawego barona2 lip 20062 mld dolarów warte byłyby dziś kosztowności ukryte przez Romana Ungerna Joanna Lamparska Zgromadził skarby warte przed 1920 r. miliony dolarów. Szukali tych skarbów m.in. hitlerowscy naziści. Do dziś nie wiadomo, gdzie się podziały dobra...64
  • Bomba Wojtyły2 lip 2006Lewicowi kombinatorzy odkryli, że sposobem na dziedzictwo Jana Pawła jest "rżnięcie głupa" Michał Łuczewski Cud czy hipokryzja? Oto największe feministyczne betony złożyły pobożnie pulchne rączki i przybrały minę pierwszokomunijnej dziatwy. I w...68
  • Know-how2 lip 2006Wiśnie przeciwbólowe Sok z wiśni łagodzi ból mięśni spowodowany wysiłkiem - dowiedli uczeni z University of Vermont w USA. Badane przez nich osoby, które piły sok z tych owoców dwa razy dziennie przez trzy dni przed intensywnym wysiłkiem fizycznym...72
  • Lekarstwo na miłość2 lip 2006To będzie większa rewolucja w sypialniach niż po wprowadzeniu na rynek viagry. Skorzysta na tym przede wszystkim co trzecia Polka, bo tyle narzeka na obniżenie popędu seksualnego. Ale problemów z niskim popędem seksualnym nie będą mieli także...74
  • Mikrobem w turystę2 lip 2006Co drugiemu Polakowi wyjeżdżającemu na południe grozi zatrucie pokarmowe82
  • Bez granic2 lip 2006Katalończycy narodem Katalonia będzie miała większą autonomię. W referendum w sprawie nowego statutu za jego przyjęciem opowiedziało się 75 proc. głosujących. Frekwencja wyborcza była niższa, niż spodziewał się rząd w Madrycie, ale nie wpłynęła na...86
  • Pomarańczowa rekonstrukcja2 lip 2006Stanowisko premiera jest dla Julii Tymoszenko tylko przystankiem w walce o prezydenturę Agnieszka Korniejenko Koalicja powinna działać zespołowo, jak na boisku piłkarskim, a w to trudno mi uwierzyć" - tak oligarcha Renat Achmetow (świeżo upieczony...88
  • Euromanipulanci2 lip 2006Albo Liga Polskich Rodzin przejdzie szybką ewolucję, albo musi być izolowana na polskiej scenie politycznej Bogusław Sonik Eurodeputowany (PO), członek Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych TAsama grupa...91
  • Wojna pomyłkowa2 lip 2006Zaangażowanie wojsk USA w Iraku uniemożliwia atak na Iran Marta-Fita Czuchnowska z Waszyngtonu Kto wygrywa wojnę z terroryzmem? Terroryści - tak brzmi odpowiedź ponad stu amerykańskich ekspertów w tej dziedzinie. Dołączyli oni ostatnio do grupy...92
  • Towarzysz Konfucjusz2 lip 2006Dyplomacja kulturalna to nowy etap globalnej ekspansji Chin Grzegorz Sadowski Za 100 juanów Pekiński Instytut Genomiki za pomocą testu DNA określi nasze pokrewieństwo z Konfucjuszem. Za 10 juanów można zwiedzić świątynię Konfucjusza w Pekinie,...96
  • Bruksela pod czerwoną latarnią2 lip 2006W seksaferze posła Golika dziwne było nie to, że do niej doszło, ale to, że przedostała się do mediów Dominika Ćosić z Brukseli Polski eurodeputowany Bogdan Golik, który w grudniu został oskarżony o gwałt na prostytutce, świetnie się wpisuje w...98
  • Menu2 lip 2006KRÓTKO PO WOLSKU Bajkofobia Globalizacja globalizacją, ale co kraj, to obyczaj. W Rosji na przykład nie wolno dawać żółtych kwiatów, a w Chinach do prezentów zakazanych należą scyzoryk i zegarek. W Polsce na szczęście nie ma takich zakazów - Tusk...100
  • Recenzje2 lip 2006102
  • Słodkie déjà vu2 lip 2006Tzw. muzyka środka goni w piętkę: niemal wszystko już było i dziś piękne i oryginalne piosenki prawie nie powstają. Nic więc dziwnego, że co wrażliwsze młode wokalistki sięgają po klasykę rozrywki, od Gershwina, przez The Beatles, Bacharacha, po...102
  • Sto lat nudy2 lip 2006"Imieniny" Aleksandry Koniecznej to luźna wariacja na temat dramatu Marka Modzelewskiego o tym samym tytule. Zbyt luźna. Zabawa z tekstem nie wyszła reżyserce na dobre. Pozbawiła go nie tylko kilku istotnych wątków, ale też stanowiącej...102
  • Rybka zwana Bertą2 lip 2006Niemiecki fotografik i realizator reklam Charley Stadler zapragnął się wpisać w brytyjski nurt czarnych komedii spod znaku Danny'ego Boyle'a i Guya Ritchie'ego. Filmowi "Dead Fish" stylowości i wiarygodności mieli dodać renomowani...102
  • Maska tragiczna maska komiczna2 lip 2006Mój przyjaciel i współpracownik Andrzej Zaorski napisał książkę. A nawet dwie. W jednej! Zgodnie z postępowymi nurtami można się zabrać do niej od przodu i od tyłu. Jest to dzieło zarówno dla inteligentów, jak i analfabetów. Inteligenci mogą je...102
  • Teatr bez właściwości2 lip 2006Teatr Rozmaitości kompromituje się, a po legendzie krakowskiego Starego Teatru nie został nawet ślad Jacek Wakar Łatwowierni mają gorzej. Jeśli interesują się teatrem, wiedzą, że najważniejszym reżyserem jest Jan Klata, a spektakle nie do...104
  • Seks według blondynki2 lip 2006Literatura plażowa to utopijna projekcja losów przeciętnej Polki Wiesław Kot Marta Nadzieja To jeszcze nie literatura. Powieści napisane głównie przez panie dla pań: do plażowego koszyka, do tylnej kieszeni dżinsów, do damskiej torebki. Na czele...106
  • Berlin na bis2 lip 2006Berlin na bis W stolicy mundialu 2006 można znaleźć nawet "strefę wolną od piłki nożnej" Piotr Cywiński z Berlina Berlin nie jest już nudnym i ponurym miastem, którego główną atrakcją jest stary mur. Kogo nie interesują...108
  • Górna półka - Zmierzch eldorado2 lip 2006Antoni Dudek Kryzys czerwcowy 1976 r. nie miał dotychczas szczęścia do historyków. O dniu, który wstrząsnął Gierkowską drugą Polską, napisano zaskakująco mało. W końcu jednak - nie bez wpływu okrągłej rocznicy - doczekaliśmy się książki, którą...110
  • Pazurem - Bar wzięty!2 lip 2006Brytyjczyk napisał nam historię powstania warszawskiego, może inny nakręci thriller o barze mlecznym Wiesław Kot Chyr poszedł po sferach telewizyjnych - powstaną polskie kanały dokumentalne. Takie Discovery po polsku. Szykuje się publiczna, bierze...112
  • Ueorgan Ludu2 lip 2006Nr 26 (193) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 26 czerwca 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Niedopuszczalne naciski na USA ze strony UE POLSKA BRONI najwierniejszego sojusznika UE zażądała od Stanów Zjednoczonych zniesienia wiz dla Polaków i innych...113
  • Skibą w mur - Polskie drogi moczowe2 lip 2006Stare przysłowie mówi: Podróż jest jak kobieta, ważna jest dusza oraz toaleta Krzysztof Skiba Polskie drogi są w fatalnym stanie. Napisano na ten temat miliony artykułów i setki prac magisterskich. Ale czy ktoś opisał polskie drogi moczowe? Do...114