Rząd zerwał negocjacje ws. Caracali. "Potencjalni przeciwnicy odetchnęli"

Rząd zerwał negocjacje ws. Caracali. "Potencjalni przeciwnicy odetchnęli"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rząd zerwał negocjacje ws. Caracali. "Sojusznicy muszą zmieniać swoje prognozy i kalkukacje"
Rząd zerwał negocjacje ws. Caracali. "Sojusznicy muszą zmieniać swoje prognozy i kalkukacje" Źródło: Newspix.pl / Etat Major des Armees/ECPAD/ABACAPRESS.COM
Zerwano negocjacje ws. zakupu śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. – Sojusznicy muszą zmieniać swoje prognozy i kalkulacje. Musimy pamiętać, że jesteśmy częścią większego elementu – mówił w rozmowie z Wprost.pl były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Stanisław Koziej.

"Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters związanej z kontraktem na zakup śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii" - poinformowało we wtorek, 4 października Ministerstwo Rozwoju. – Nie byłem zwolennikiem tego programu, kiedy był on przyjmowany w ubiegłym roku, ale jeśli obecne Ministerstwo Obrony Narodowej chciało go zmienić, powinno to zrobić na samym początku swojej kadencji – mówił w rozmowie z Wprost.pl generał Stanisław Koziej – Przecież nie startowali od zera, też analizowali te programy będąc w opozycji. Jeśli nie byli w stanie szybko podjąć decyzji równolegle z przeciąganiem tego procesu, powinna być wypracowana koncepcja co robimy dalej – dodał. Gen. Koziej podkreślił, że nie zaskoczyła go decyzja rządu. – Od samego początku obecne Ministerstwo Obrony Narodowej było sceptyczne, co do tego kontraktu. Ten proces trwał jednak za długo. To takie niepotrzebne kiwanie się na własnej połowie boiska – ocenił.

"Względy bezpieczeństwa muszą odgrywać decydującą rolę"

Resort dodał, że "kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego”. Zdaniem gen. Kozieja, to nie był najważniejszy powód zerwania rozmów. – Program śmigłowcowy jest drugim po obronie przeciwrakietowej najważniejszym programem zbrojeniowym. Tu względy bezpieczeństwa muszą odgrywać najważniejszą rolę. Dlatego decydujący głos ws. zerwania negocjacji musiał mieć minister obrony narodowej - zaznaczył.

Zakup 50 śmigłowców wielozadaniowych był jednym z największych postępowań w ramach programu modernizacji polskiej armii. Ministerstwo Obrony Narodowej, kierowane jeszcze przez Tomasza Siemoniaka, w postępowaniu zakwalifikowało do sprawdzeń weryfikacyjnych śmigłowiec oferowany przez konsorcjum Airbusa - "Program EC-725 Caracal-Polska". "Wysokość kontraktu to ok. 13,5 mld zł. Co najmniej tyle samo powinna wynieść wartość zobowiązań offsetowych spełniających cele określone w ustawie offsetowej" - podkreśliło Ministerstwo Rozwoju w oświadczeniu.

Zmarnowana szansa

Były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego przekonywał, że rząd po zerwaniu rozmów powinien natychmiast uruchomić nowy program. Mówił nie tylko o śmigłowcach wielozadaniowych, transportowych, ale także bojowych, które jak podkreślił są nam bardzo potrzebne w większej ilości, niż mamy w tej chwili. – Żałuję, że Polska nie wykorzystała szansy w latach 90., aby stać się potęgą śmigłowcową. Mieliśmy dobrą bazę z dawnych lat, można było w nią zainwestować i być w światowej czołówce. Trochę to zmarnowaliśmy. Dzisiaj jest jakaś szansa, aby próbować to pole odzyskiwać – dodał.

twitter

Gen. Koziej przekonywał, że z powodu decyzji o zerwaniu negocjacji z firmą Airbus Helicopters, niewątpliwie możemy czuć się osłabieni. – Najpoważniejszą konsekwencją będzie opóźnienie wprowadzenia do Wojska Polskiego śmigłowców, które są bardzo potrzebne. Położenie geostrategiczne Polski, warunki operacyjne wskazują, że śmigłowce są podstawowym środkiem szybkiego reagowania na ewentualną agresję – wyjaśnił. – Sojusznicy muszą zmieniać swoje prognozy i kalkulacje. Musimy pamiętać, że jesteśmy częścią większego elementu. Nie można zaskakiwać tak, jak miało to miejsce w tym przypadku. Potencjalni przeciwnicy z kolei odetchnęli, że utrzymują nad nami przewagę – zakończył.

Czytaj też:
Zerwano negocjacje z Airbusem. Caracale nie trafią do Polski

Źródło: WPROST.pl