Polskie FBI zdecydowanie uderzyło w zaplecze finansowe mafii, zabezpieczając w ubiegłym roku gangsterski majątek wart blisko 173 mln zł, czyli dwukrotnie większy niż w 2005 r. Niestety nie udało się przeprowadzić kontroli skarbowych u 196 najgroźniejszych polskich mafiosów i aferzystów. Fiskus zajął się tylko co dziesiątym ze wskazanych przez policję bandytów.
Niepokojąco brzmią prognozy rozwoju polskiej mafii. Wraz ze wzrostem migracji zarobkowej Polaków, zwiększą się produkcja oraz przemyt amfetaminy do krajów Europy Zachodniej. CBŚ ostrzega także przed wzrostem przemytu kokainy i heroiny. Co gorsze - polskie gangi nawiązały ścisłą współpracę z kolumbijskimi kartelami oraz tureckimi i bułgarskimi handlarzami narkotyków, którzy umieszczają nad Wisłą swoich stałych rezydentów. Według raportu gangi przygotowują się do uruchomienia w Polsce kilku nielegalnych fabryk papierosów. Fałszywki mogą nawet wyprzeć tytoń przemycany zza wschodniej granicy.Do największych sukcesów CBŚ w ubiegłym roku bez wątpienie należy rozbicie mafii w Ministerstwie Finansów, układu warszawskiego (w tym zatrzymanie byłego wiceprezydenta stolicy Pawła Bujalskiego) i zlikwidowanie kontrolowanego przez kartele kolumbijskie kanału przerzutowego kokainy do Polski (przechwycono ponad 1300 kg narkotyku). Niemal doszczętnie rozbito najgroźniejsze polskie bandy: mokotowską oraz grupę "Grafa".
Więcej w poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Wprost"