Do spotkania liderów partii, które tworzą obóz Zjednoczonej Prawicy, doszło we wtorek. Z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i premierem Mateuszem Morawieckim rozmawiali liderzy Solidarnej Polski i Porozumienia. Choć od tygodni trwa w tej ostatniej formacji spór o przywództwo między wicepremierem i ministrem rozwoju Jarosławem Gowinem a Adamem Bielanem, to w spotkaniu brał udział Gowin.
Choć temperatura sporu w Zjednoczonej Prawicy była ostatnio wysoka, spotkanie we wtorek odbyło się w normalnej atmosferze. Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach w obozie władzy zrobiło się gorąco, bo ziobryści zapowiedzieli, że nie poprą unijnego Funduszu Odbudowy (wsparcia UE w walce ze skutkami koronawirusa), który, ich zdaniem, doprowadzi do zadłużenia Polski.
Czytaj też:
Co przyniesie „Nowy Ład” premiera? Zmianę w podatkach i stare problemy
– Dzisiaj bez żadnych decyzji i przełomów. Była tylko prezentacja części Nowego Ładu – mówi nam polityk Solidarnej Polski. Wiadomo, że będzie kolejne spotkanie, choć jego termin nie jest jeszcze ustalony. – Mogę od razu powiedzieć, co wyniknie z kolejnych rozmów. To, że będą jeszcze kolejne spotkania – mówi inny z naszych rozmówców.
W Porozumieniu słyszymy, że spotkanie było konstruktywne, a prezes Kaczyński miał nawet zaakceptować propozycję wicepremiera Gowina, dotyczącą subwencji rozwojowej dla samorządów.
Z naszych ustaleń wynika, że rozmowy rozpoczęły się o godz. 16 i zakończyły po około trzech godzinach. – Oczywiście, że spotkanie przebiegało w dobrej atmosferze, zawsze tak jest. To mit, bo podczas tych rozmów nikt nie przeklina, nie ma krzyków, nie świszczą za oknami pociski. To nie styl prezesa Kaczyński, który najwyżej na początku wydaje pomruki niezadowolenia, ale później przechodzi do konkretów, w międzyczasie żartuje – opowiada polityk, który zna kulisy negocjacji.
Czytaj też:
Wiceminister była na imprezie sportowej mimo zakazu. Tak się tłumaczy
Nowy Ład ma zostać zaprezentowany jeszcze w marcu i ma być nowym otwarciem nie tylko dla premiera Morawieckiego, ale dla całej Zjednoczonej Prawicy. Według doniesień mediów, ale też „Wprost”, jednym z elementów programu mają być zmiany w podatkach. Dotychczasowe doniesienia są takie, że ma zostać znacząco podniesiona kwota wolna od podatku, a osoby o niższych dochodach mają płacić niższe podatki, w przeciwieństwie do tych bardziej majętnych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.