PO prosi, SLD ustępuje

PO prosi, SLD ustępuje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Napieralski i Bronisław Komorowski (fot. FORUM)
Medialna koalicja PO-SLD staje się faktem. To na prośbę polityków Platformy klub Lewicy zdecydował się na zamienić jednego z kandydatów do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – wynika z ustaleń „Wprost”.
Kandydatami Lewicy do KRRiT mieli być Witold Graboś i Bogusław Piwowar. Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich (SLD) niespodziewanie ogłosił dziś, że tego drugiego zastąpi Jędrzej Wijas. - Pan Piwowar to wielka wartość mediów, osoba bardzo kompetentna, ale uznaliśmy, że tutaj musi być współpraca pokoleń. To sztuka, aby media, obok osób doświadczonych, miały i takich ludzi zupełnie świeżych, którzy świeżo myślą – argumentował Wenderlich.

Z ustaleń „Wprost" wynika jednak, że powód tej zmiany był dużo bardziej prozaiczny. Nie chodziło o wpuszczenie świeżej krwi do KRRiT, ale o wyjście naprzeciw prośbie polityków Platformy z Grzegorzem Schetyną na czele. – Od początku mieliśmy zastrzeżenia do kandydatury Piwowara, który u nas kojarzony jest z SLD-owskim betonem. To jeden z najbliższych współpracowników byłego prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego – twierdzi jeden z polityków PO Według naszych informacji, ostateczna decyzja o wycofaniu kandydatury Piwowara zapadła podczas środowego spotkania Schetyny z Grzegorzem Napieralskiego. – To, że Lewica ustąpiła, jest dobrym prognostykiem dla naszej współpracy w mediach – cieszy się poseł Platformy. – Poprosili, więc ustąpiliśmy. Mamy nadzieję, że Platforma nas teraz nie wystawi do wiatru i poprze naszych kandydatów. To test naszego zaufania. Jeśli mamy współpracować, to musimy chodzić sobie na rękę – dodaje jeden z liderów SLD.