Janka od pomagania

Janka od pomagania

Dodano:   /  Zmieniono: 
JANINIA OCHOJSKA FOT.MACIEJ SZPAKOWSKI/NEWSPIX
Janina Ochojska przez całe życie pomagała innym. Do tej pory niewielu wiedziało o tym, że sama regularnie też potrzebuje pomocy.
Dziwna sprawa. Kiedy w Polsce ktoś zbiera pieniądze na pomoc, z reguły chce żeby było o tym jak najgłośniej. W wypadku akcji pomocy dla Janiny Ochojskiej nikomu na rozgłosie nie zależy. 

Nie wiem czy Janka chciałaby żebym z Panem rozmawiał o tej akcji.- mówi Grzegorz Gruca, członek zarządu Polskiej Akcji Humanitarnej. - Prowadzimy właśnie coroczną akcję „Pajacyk” ze świąteczną pomocą dla dzieci. Nie chciałaby żeby jej osoba odwracała od tego uwagę. Ale sama przecież tego nie zrobi. Apeluje do ludzi, żeby pomagali w trudnych sytuacjach, ale w swojej sprawie trudno jej o cokolwiek prosić.  

Róża Thun, europoseł z ramienia Platformy Obywatelskiej, przyjaciółka Ochojskiej od 20 lat: - Janka mnie chyba zgani ze to, że o tym mówimy. Nie chce promować siebie tylko swoje akcje. Przecież nawet nie poprosiła o tą pomoc. Ale pomyśleliśmy, że skoro Janka całe życie pomaga innym, raz inni mogą raz zrobić jej na gwiazdkę prezent.  

To za sprawą Thun o akcji zbierania pieniędzy dla Ochojskiej zrobiło się w zeszłym tygodniu głośno. Na swoim facebookowym profil napisała: „ Całe swoje dorosłe życie poświęciła pomocy najbardziej potrzebującym na całym świecie. (…) Do dziś przeszła kilkadziesiąt operacji. Każda z nich była “obietnicą” na lepszą sprawność ruchową. Każda z nich to również ogromny koszt. Janka wiele razy za swoją działalność humanitarną była nagradzana. Od samego początku Fundacja była dla niej najważniejsza dlatego też wszelkie nagrody, które otrzymała przekazywała na projekty pomocowe dla najbardziej potrzebujących. Dziś sama potrzebuje Naszej pomocy czekając na kolejną operację, która pozwoli Jance realizować marzenie życia-aby czynić ten świat lepszym”  

Operacja, którą przeszła w zeszłym tygodniu ma ją uchronić przed chodzeniem na wózku. – Wymaga specjalistycznej opieki, chociaż o swoim zdrowiu nigdy właściwie nie mówi. Mi też nie powiedziała niczego wprost. Na benefisie z okazji 20-leci PAH-u była po kolejnej operacji i gdzieś między słowami wyczytałam, że potrzebuje kolejnej. Wiem, że sama nigdy nie dbała o pieniądze, wszystkie nagrody, które dostaje, natychmiast oddaje. Pomyśleliśmy ze ludzie którzy ja lubią i kochają mogą jej pomóc.  

To, że Ochojska w ogóle potrzebuje pomocy dla wielu było zaskoczeniem. – Ludzie, którzy Jankę oglądają w telewizji często nawet nie zdają sobie sprawy, że jest niepełnosprawna. – mówi Piotr Pawłowski, prezes Stowarzyszenie Integracja pomagającego niepełnosprawnym, który od lat przyjaźni się z Ochojską. To właśnie „Integracja” zbiera pieniądze na jej operację. – Z reguły ludzie widzą ją jak siedzi w studiu, kule są zupełnie niewidoczne, więc rzadko ktokolwiek widzi jak się porusza. Słyszymy tylko: Janka była w Sudanie, Janka była w Afganistanie, Janka wybudowała studnie. Wszyscy myślą, że to jest super sprawna babka, ale jeśli ktoś się z nią spotkał, zobaczył jak funkcjonuje, widzi, że ona ma mnóstwo ograniczeń. To nie jest tak że jedzie do Sudanu, śpi w namiocie albo szałasie i wszystko jest w porządku. - mówi Pawłowski.