Resort sportu aż do afery z meczem Polska-Anglia chciał, by operatorem Stadionu Narodowego było Narodowe Centrum Sportu - wynika z wypowiedzi byłego prezesa NCS. Minister sportu Joanna Mucha mówi co innego.
Koncert Madonny na Stadionie Narodowym odbył się 1 sierpnia zeszłego roku, ale dopiero w ostatnich dniach, dzięki publikacji raportu NIK, wyszło na jaw, że do występu gwiazdy Ministerstwo Sportu musiało dołożyć ponad 5 mln zł.
Minister Joanna Mucha (PO) o fatalny wynik finansowy imprezy oskarża Narodowe Centrum Sportu. Mucha mówiła, iż po koncercie Madonny podjęła decyzję, że NCS nie będzie docelowym operatorem Stadionu Narodowego.
Tymczasem z wypowiedzi odwołanego w październiku 2012 r. prezesa NCS Roberta Wojtasia wynika, że podpisanie umowy z Centrum było planowane przez resort sportu aż do październikowej afery wokół meczu Polska – Anglia.
- 23 sierpnia 2012 r. parafowaliśmy z Ministerstwem Sportu i Turystyki umowę w sprawie powierzenia NCS funkcji operatora stadionu - mówi "Wprost” Wojtaś.
Więcej o sprawie oraz rozmowa Magdaleny Rigamonti z minister sportu Joanną Muchą w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost".
Minister Joanna Mucha (PO) o fatalny wynik finansowy imprezy oskarża Narodowe Centrum Sportu. Mucha mówiła, iż po koncercie Madonny podjęła decyzję, że NCS nie będzie docelowym operatorem Stadionu Narodowego.
Tymczasem z wypowiedzi odwołanego w październiku 2012 r. prezesa NCS Roberta Wojtasia wynika, że podpisanie umowy z Centrum było planowane przez resort sportu aż do październikowej afery wokół meczu Polska – Anglia.
- 23 sierpnia 2012 r. parafowaliśmy z Ministerstwem Sportu i Turystyki umowę w sprawie powierzenia NCS funkcji operatora stadionu - mówi "Wprost” Wojtaś.
Więcej o sprawie oraz rozmowa Magdaleny Rigamonti z minister sportu Joanną Muchą w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost".
Nowy numer "Wprost" od niedzielnego wieczora jest dostępny w formie e-wydania .
Najnowszy "Wprost" jest także dostępny na Facebooku .
