Swing to nie zdrada

Swing to nie zdrada

Dodano:   /  Zmieniono: 
(ZDJĘCIA: FILIP KLIMASZEWSKI) 
Trafiłam do piekła Dantego. Do drugiego kręgu, gdzie spotykają się ci, którzy nie umieją opanować swoich zmysłów – tak swoją ostatnią wizytę w swingers clubie wspomina 37-letnia Anna. I opowiada z ekscytacją: – Pięciu seksualnych partnerów, wytrawnych kochanków w jedną noc. Do tego igraszki z innymi kobietami. Seks oralny, analny, elementy sadomaso. Wokół piękni ludzie z zapałem oddają się żądzy. Szaleńcza orgia. Totalne wyzwolenie. A to wszystko podziwia mój mąż.
Właściciele są zgodni – popyt jest i rośnie, tak jak rośnie w Polsce liczba swingersów. Ale statystyk nikt nie zna. Nie ma ogólnokrajowych badań nad liczbą i jakością związków poligamicznych. Wiadomo jedynie, że definicja i portret swingersa przez lata się zmieniły.

„Swingowanie wywodzi się od angielskiego słowa »swing« (huśtać się, kołysać) i oznacza podejmowanie zachowań seksualnych w kręgu znajomych lub z całkowicie obcymi ludźmi. Formy tych zachowań mogą być bardzo różne: od kontaktów seksualnych podejmowanych z drugą parą przez seks z wieloma osobami aż do orgii seksualnej” – tłumaczy seksuolog Andrzej Depko w swojej książce „Chuć, czyli normalne rozmowy o perwersyjnym seksie”. – Do niedawna swingers kojarzył się z wyzwolonym małżeństwem starych hipisów po pięćdziesiątce, którzy swoje w życiu już przeszli, dzieci odchowali, a w wieku dojrzałym postanowili rozpocząć nową, ekscytującą seksualną przygodę – tłumaczy Paweł Hernik, prowadzący swingers klub Usta w warszawskim Wawrze. Ale, jak mówi, to się zmieniło.

– Do klubu trafiają coraz młodsi entuzjaści. Przedział wieku to 25-45 lat, ale często przychodzą nawet 20-latki. Wszystkich wyróżnia wysoka kultura osobista, średni lub wyższy status społeczny, otwartość, tolerancja i szerokie horyzonty – opisuje właściciel. Połowa gości to małżeństwa, druga połowa to single lub ci, którzy przychodzą z kochankiem, z którym na co dzień łączy ich czysto seksualna relacja. Tych ostatnich najszybciej przybywa.


Więcej w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost".

"Wprost" w wersji e-wydania:
http://ewydanie.wprost.pl/

"Wprost" w wersji na Androida jest dostępny tu:
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.paperlit.android.wprost

"Wprost" dla użytkowników Apple:
http://itunes.apple.com/ pl/app/tygodnik-wprost/ id459708380?mt=8

"Wprost" można czytać także dzięki aplikacji na Facebooku:
https://apps.facebook.com/tygodnikwprost/?fb_source=search&ref=ts