Lista 50 najbardziej wpływowych Polaków. Miejsca 1-10

Lista 50 najbardziej wpływowych Polaków. Miejsca 1-10

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (fot. Wprost) Źródło:Wprost
"Wprost" przedstawia pierwszą dziesiątkę najbardziej wpływowych Polaków.

O ich pozycji nie zawsze świadczą pełnione funkcje, popularność w mediach czy wielkość posiadanego majątku. „Wprost” publikuje listę 50 najbardziej wpływowych Polaków w 2014 r. Tę subiektywną listę stworzyło kolegium redakcyjne złożone z dziennikarzy zajmujących się różnymi dziedzinami życia. Kto dziś sprawuje rząd polskich dusz?


1. Ewa Kopacz. Najbardziej wpływowa nie tylko dlatego, że jest premierem. Bo choć prawica wolałaby ją lansować jako prowincjonalną lekarkę, coraz mocniej wyrasta na polityka, który godzi dwie rozdarte wojną strony polskiej sceny politycznej. „Dość bezsensownych kłótni” – mówi, a Jarosławowi Kaczyńskiemu niewygodnie odtrącać wyciągniętą dłoń. Kobieta premier, druga w polskiej historii. Pominąwszy kompromitujący błąd popełniony podczas prezentacji rządu, kiedy mówiła o kobiecym sposobie prowadzenia polityki zagranicznej, potrafi grać kobiecością tak, żeby jej to politycznie służyło. Buduje obraz rządu bliskiego ludziom, wrażliwego na sprawy społeczne. Tym samym dystansuje się od obciążeń wizerunkowych rządu Donalda Tuska, którym ludzie byli zmęczeni.

2. Bronisław Komorowski. Głowa państwa. Ulubieniec wyborców, najpopularniejszy polityk, cieszący się największym zaufaniem Polaków. Wycofany, układny i przezroczysty – jak o nim mówią, niekonfliktowy. Prawdopodobnie to on wygra wybory prezydenckie, pytanie tylko, czy w pierwszej, czy w drugiej turze. Ale teraz, kiedy Donald Tusk został przewodniczącym Rady Europejskiej, Komorowski zyskał możliwość uprawiania nie tylko polityki salonowej, ale też realnej. Dał temu dowód w głośnym wystąpieniu w Berlinie, akcentującym polską rację stanu wobec zewnętrznych zagrożeń.

3. Łukasz N., były kelner z restauracji Sowa i Przyjaciele. Sprawił, że turbot i kaczka nabrały nowego znaczenia. Kelner, który nagrywał rozmowy, jakie prowadzili przy kolacji najważniejsi polscy politycy, zatrząsł państwem. A właściwie nagrane przez niego taśmy, które ujawnił „Wprost”. Nominacja jest symboliczna – prokuratura do dziś sprawdza, czy za nagraniami stali kelnerzy, czy ktoś jeszcze. My tego nie rozstrzygamy – odnotowujemy jedynie fakt, że w aferze podsłuchowej wystąpił minister spraw wewnętrznych, minister spraw zagranicznych, prezes NBP, były minister transportu i inni. Z nagrań Łukasza N. cała Polska dowiedziała się o tym, jak politycy negocjują wzajemnie wygodne dla siebie ustawy. A także że państwo polskie nie istnieje, a największe inwestycje to „ch…, dupa i kamieni kupa”.

4. Jarosław Kaczyński. Podobno osłabł, podobno choruje, a jednak to on nadal pociąga za sznurki w największej partii opozycyjnej oraz żongluje nastrojami Polaków, recenzując rząd. Jest godnym przeciwnikiem PO. W wyborach do parlamentu europejskiego PiS – owszem – przegrało, ale minimalnie. Teraz może wygrać najbliższe wybory, więc od decyzji i rozstawień personalnych Kaczyńskiego może zależeć kształt państwa za niecały rok. Przez jednych znienawidzony, przez innych wielbiony. Ciągle potrafi skutecznie zmieniać maski w zależności od sytuacji. Wrogowie nazywają go cynicznym graczem, którego jedynym celem jest zemsta i postawienie Donalda Tuska oraz jego ludzi przed Trybunałem Stanu za katastrofę smoleńską. Przyjaciele podkreślają, że to prawdziwy mąż stanu, polityk mądry, łagodny i... dowcipny.

5. Donald Tusk. Jest ciągle silny. Jego nazwisko pojawiało się w kontekście szefowania Komisji Europejskiej. On jednak z tych aspiracji zrezygnował. – Bycie polskim premierem to dla mnie stokroć ważniejsza rzecz niż te potencjalne awanse europejskie – oświadczył szef rządu” – tak pisaliśmy rok temu, uzasadniając awans byłego już teraz premiera na pierwszą pozycję w rankingu 50 najbardziej wpływowych Polaków. Jak widać, premier nie mówił do końca prawdy i dziś awanse europejskie są dla niego ważniejsze. Jedni są z niego dumni i cieszy ich, że polski polityk jest przewodniczącym „rządu Europy”. Inni, ci z prawej, uśmiechają się z politowaniem do tych dumnych, wytykając im kompleksy, przez które cieszą się z byle posadki.

6. Tomasz Siemoniak. Wbrew politycznej tradycji wicepremierem w rządzie Ewy Kopacz został minister obrony. W trudnych czasach. Tomasz Siemoniak ma dawać obywatelom poczucie bezpieczeństwa i stabilności granic. Szefem MON miał być tylko przez chwilę. Dostał to stanowisko w 2011 r. po publikacji raportu Jerzego Millera na temat katastrofy smoleńskiej. Miał uporządkować sytuację w lotnictwie transportowym. Jednak kieruje resortem do tej pory, przechodząc przez kolejne rekonstrukcje i zmiany rządu.

7. Ewa Drzyzga. Jej „Rozmowy w toku” nie schodzą z anteny TVN od 14 lat. Ewa Drzyzga codziennie od poniedziałku do piątku rozmawia z ludźmi, którzy opowiadają jej o swoich problemach z dziećmi, mężami i chorobami albo o niezwykłych historiach, które przeżyli. To kobieta instytucja. O jej programie potocznie mówi się „U Drzyzgi”. To ona tworzy markę tego talk-show. Dla stacji jest niezwykle cenną gwiazdą, bo program jest uznany za jeden z najbardziej atrakcyjnych dla reklamodawców.

8. Elżbieta Jaworowicz. Nie byłaby tym, kim jest, gdyby posłuchała uwag doradców i zmieniła się – mówią o niej w telewizji. A Jaworowicz nie zmienia się od 30 lat i wciąż tak samo prowadzi swój program „Sprawa dla reportera”, jeden z najbardziej rozpoznawalnych w TVP. W studiu siedzi ona i jej nogi oraz miliony Polaków zainteresowanych kolejnymi sprawami dla reportera. W materiałach filmowych pani redaktor stoi w gromadzie ludzi i wykłóca się charakterystycznym głosem z urzędnikami, bankowcami, przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowych, rozwiązując powierzony jej problem. Ponoć jest niezatapialna. Inne programy pojawiają się i znikają, a jej nie znika. Niezwykła moc Jaworowicz polega również na tym, że ludzie, którzy czują się bezsilni, widzą w niej ostatnią nadzieję na ratunek.

9. Grzegorz Schetyna. Ten rok bez wątpienia jest dla niego dobry. Partyjny banita odzyskał moc i wpływy. No i przede wszystkim wrócił do gry, mimo że wielu postawiło już na nim krzyżyk. Po objęciu przez Donalda Tuska stanowiska w Brukseli rząd został skonstruowany na nowo, ze szczególnym uwzględnieniem problemu trwałości Platformy Obywatelskiej. Polityczny zamordysta i strateg, jak o nim mówią, nie mógł zostać z boku w kraju opuszczonym przez Tuska. „Boję się, że Grzesiu się odwinie” – mówił na taśmach „Wprost” ówczesny szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Nowa premier Ewa Kopacz do tego nie dopuściła.

10. Jan Kulczyk. Najbogatszy Polak, z majątkiem wycenianym na 13,1 mld zł (według listy 100 najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost”). Wystarczy, żeby znaleźć się w pierwszej dziesiątce najbardziej wpływowych Polaków? Gdyby to majątek decydował o wpływach, Kulczyk z pewnością zająłby pierwsze miejsce na tej liście. Jednak pieniądze to nie wszystko, co pokazuje historia z 2011 r. Kulczykowi nie udało się wówczas przekonać Skarbu Państwa do sprzedaży energetycznej spółki Enea. Większość pieniędzy miliardera pracuje za granicą. Polacy jednak uczestniczą w jego biznesach, jeżdżąc autostradą A2, a także pijąc piwo wyprodukowane przez Kompanię Piwowarską.

Cała lista w najnowszym wydaniu Wprost, który od poniedziałku dostępny będzie również w formie e-wydania: www.ewydanie.wprost.pl

Najnowszy "Wprost" jest także dostępny na Facebooku.

"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.

Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na  AppleStore  GooglePlay