Spór o warszawskie grafiki świąteczne. Wulgarny gest dziecka? „Nie mam tej prawicowej fantazji”

Spór o warszawskie grafiki świąteczne. Wulgarny gest dziecka? „Nie mam tej prawicowej fantazji”

Grafika reklamująca warszawskie kolędowanie 2020
Grafika reklamująca warszawskie kolędowanie 2020Źródło:um.warszawa.pl
Czy dziecko na plakacie warszawskiego kolędowania pokazuje wulgarny gest? Czy kartki świąteczne ze stolicy skierowane są do muzułmanów? Czy uszy psa to rogi demona? Pytania o ukryty przekaz płynący rzekomo z warszawskiego ratusza po raz kolejny podzieliły internautów.

Na każdym kroku twórcy reklam starają się nas przekonać, że święta to wyjątkowy czas w roku. Tymczasem szybki rzut oka na Twittera pokazuje, że to taka sama okazja do przepychanek politycznych i światopoglądowych, co w pozostałych miesiącach i tygodniach. Pretekstem do wznowienia walk może okazać się np. plakat zapraszający do kolędowania czy kartki świąteczne zamieszczone na stronach internetowych Urzędu Miasta Warszawa.

Warszawa i „kolędowanie bez Boga”

„Prezydent Trzaskowski zaprasza na kolędowanie. Bez Boga oczywiście. Znajoma poprosiła, byście państwo zwrócili uwagę na gest dziecka. Upiorny ten świat lewactwa” – pisze na Twitterze Wojciech Biedroń, dołączając grafikę zaprezentowaną przez warszawski ratusz. Znajoma zapomniała zwrócić uwagę na akcenty muzułmańskie, na szczęście wychwycił je inny internauta.

twitter

„Takie skojarzenia może mieć tylko ktoś, kto chce w tym księżycu widzieć symbol muzułmański... Widziałem te plakaty na mieście i przez chwilę nie widziałem tam nic muzułmańskiego, ale jak ktoś ma obsesję, to wszędzie widzi różne dziwne rzeczy” – odpowiadał na jego sugestie kolejny twitterowicz. Jeszcze inni zauważyli, że uszy psa podobne są do rogów diabła, a zmarszczki na czole ojca rodziny to śledzie z pewnego lokalu.

twitter

Warszawskie grafiki jak test Rorschacha

Nie wszyscy jednak mogli uczestniczyć w zabawie. „Grafika dziwna, niezbyt ładna. Ale drugiego dna nie widzę. Nie mam tej prawicowej fantazji najwyraźniej” – przyznała użytkowniczka Justyna. „Co jest upiornego w trzymaniu piłki, przez dzieciaka? I skąd wiadomo, że tam nie na Boga?” – dopytywała Dorota. „To jak w teście Rorschacha – to co kto widzi świadczy o jego nieświadomych treściach psychicznych i osobowości” – dorzuca od siebie Łukasz, psując nieco zabawę zbyt wczesnym zdradzeniem rozwiązania.

twitter

Spór o warszawskie święta z 2018 roku

Członek komisji weryfikacyjnej i stołeczny radny Sebastian Kaleta już dwa lata temu dopatrzył się w bożonarodzeniowej reklamie... promocji islamu. „Święta Bożego Narodzenia reklamuje symbolem, który przypomina stosowany w kulturze islamu półksiężyc (hilal). Rozumiem, że intencją było, by ważne chrześcijańskie święto pokazać jako świeckie, ale chyba nie wyszło”... – pisał wówczas na Twitterze. Do swojego wpisu dołączył zdjęcie plakatu, który został powieszony na przystanku autobusowym w okolicach Dworca Centralnego.

Czytaj też:
Miłoszewski pokazał opłatek z symbolem Strajku Kobiet. Internauci oburzeni

Galeria:
Warszawskie grafiki na święta Bożego Narodzenia 2020
Źródło: WPROST.pl / Twitter