„Obcinałabym im genitalia i wycinała gwiazdy na plecach”. Szokujące słowa żony rosyjskiego żołnierza

„Obcinałabym im genitalia i wycinała gwiazdy na plecach”. Szokujące słowa żony rosyjskiego żołnierza

Wojna na Ukrainie
Wojna na UkrainieŹródło:Newspix.pl / Abaca
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała nagranie rozmowy, w której Rosjanka wzywa swojego męża do torturowania ukraińskich dzieci. Kobieta była oburzona faktem, że dzieci odmówiły rysowania symboli na Dzień Zwycięstwa – informuje „Ukraińska Prawda”.

„Ukraińska Prawda” podaje, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała kolejne dowody na to, jak rosyjscy cywile „zachęcają swoich żołnierzy do zabijania i torturowania ukraińskich dzieci”. Szokująca rozmowa między żoną a rosyjskim żołnierzem miała zostać przechwycona w okolicach Charkowa. Kobieta, jak informuje SBU, mieszka w jednym z rosyjskich miast niedaleko granicy z Ukrainą, do którego Ukraińcy są przymusowo ewakuowani.

Kobieta miała być oburzona faktem, że ukraińskie dzieci odmówiły rysowania symboli na obchody Dnia Zwycięstwa, więc zaproponowała ukaranie ich nieludzkimi torturami. – Wstrzykiwałabym im narkotyki, gdybym [tam] pracowała, patrzyła im w oczy i mówiła: „cierp i umieraj”. Obcinałabym im genitalia i wycinała gwiazdy na plecach, a każdego dnia odcinałabym ucho lub palec, żeby to naprawdę ich bolało – mówi kobieta na nagraniu.

Ukraiński portal zauważa, że takie słowa zaszokowały nawet rosyjskiego żołnierza, który nie wiedział, co odpowiedzieć.

W rosyjskiej armii narasta bunt? Wywiad przechwycił nagranie

Wcześniej SBU na podstawie przechwyconych nagrań sformułowała tezę o coraz gorszym morale w szeregach okupanta. Ukraińcy stwierdzili wręcz, że rosyjscy żołnierze tracą zaufanie do dowódców i szykują się do buntów. – Oni stoją, ostrzeliwują ich, a dowódca pułku: „Nie cofać się!”. A sam gdzieś na kanapie sobie siedzi, pewnie popija! – miał powiedzieć w rozmowie z ojcem jeden z wojaków. W odpowiedzi usłyszał od rodzica, że ma na siebie uważać i nie ryzykować życiem.

Wściekły na dowódcę ojciec radził też synowi, co zrobić po zakończeniu służby. – Jak tylko wyjdziesz stamtąd, można zdjąć pagony, do czapki, k…, nasrać, i założyć na głowę temu dowódcy. I niech chodzi i się wyciera. Niech oni się p****olą z taką wojenką, k***a – mówił.

Komentując tę wymianę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podkreślała, że „piękni i potężni dowódcy są tylko w telewizji”. Zapowiedziano też, że Siły Zbrojne Ukrainy zadbają, by okupant nie miał ani dowódców ani żołnierzy.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
W rosyjskiej armii narasta bunt? Wywiad przechwycił nagranie

Źródło: Ukraińska Prawda