„Jesteśmy gotowi negocjować”. Słowa Putina jak zasłona dymna. Szybka kontra z Ukrainy

„Jesteśmy gotowi negocjować”. Słowa Putina jak zasłona dymna. Szybka kontra z Ukrainy

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:Shutterstock / Shag 7799
Władimir Putin w najnowszym wystąpieniu przekazał, że Rosja jest gotowa brać udział w negocjacjach w sprawie Ukrainy. Prezydent Rosji wspomniał również o „akceptowalnych rozwiązaniach”. Na odpowiedź strony ukraińskiej nie trzeba było długo czekać.

Władimir Putin podczas swojego wystąpienia, które było transmitowane przez rosyjską telewizję państwową, poruszył temat wojny w Ukrainie, którą rosyjska propaganda określa mianem „specjalnej operacji wojskowej”. Prezydent podkreślił, że Moskwa jest gotowa do rozpoczęcia negocjacji w celu zakończenia konfliktu, ale oskarżył Ukrainę i Zachód o „odmowę” kompromisu. – Jesteśmy gotowi negocjować ze wszystkimi zaangażowanymi o akceptowalnych rozwiązaniach, ale to zależy od nich. To nie my odmawiamy negocjacji, tylko oni – powiedział Władimir Putin.

Wojna w Ukrainie. Władimir Putin z serią propagandowych haseł

Jak podkreśla Sky News, jest mało prawdopodobne, aby komentarz prezydenta Rosji stanowił zapowiedź rychłego zakończenia wojny, ponieważ żołnierze Władimira Putina nie wykonują ruchów, które mogłyby świadczyć o tym, że przygotowują się do wycofania z okupowanych terytoriów Ukrainy.

– Wierzę, że działamy we właściwym kierunku, bronimy naszych interesów narodowych, interesów naszych obywateli, naszego narodu. I nie mamy innego wyboru jak tylko chronić naszych obywateli – stwierdził . Prezydent Rosji nie wspomniał jednak o tym, że to rosyjscy żołnierze zaatakowali Ukrainę i bombardują tam zarówno cele militarne, jak również obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną.

Mychajło Podolak: Putin musi wrócić do rzeczywistości

Na reakcję strony ukraińskiej nie trzeba było długo czekać. „Putin musi wrócić do rzeczywistości. 1. Rosja zaatakowała Ukrainę i zabija jej obywateli. Nie ma innych »krajów, motywów, geopolityki«. 2. Rosja nie chce negocjacji, ale stara się unikać odpowiedzialności. To oczywiste, więc kierujemy się w stronę Trybunału” – napisał na  Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Mychajło Podolak już kilka tygodni temu wskazywał „wstępny i kluczowy” warunek, który może doprowadzić do realnego procesu negocjacyjnego z Rosją. – Wycofajcie się i stańcie gdzieś daleko od granicy, a wtedy zaczniemy rozmowę. Wtedy będzie to proces negocjacyjny i będziemy mogli rozmawiać, bo musimy otrzymać odszkodowanie – stwierdził wówczas doradca prezydenta Ukrainy.

Czytaj też:
„Nagła” śmierć dyrektora stoczni w Sankt Petersburgu. Miał 66 lat
Czytaj też:
Władimir Putin w „izolacji” na szczycie władzy. Otumanili go klakierzy?