„Samolot dnia zagłady” wylądował w Europie. Jaki był cel?

„Samolot dnia zagłady” wylądował w Europie. Jaki był cel?

Boeing E-6B Mercury
Boeing E-6B Mercury Źródło:Wikimedia Commons / Alan Wilson/CC BY-SA 2.0
Amerykański Boeing E-6B Mercury, pełniący funkcje powietrznego punktu dowodzenia Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, wylądował we wtorek na Islandii. Maszyna służąca do komunikacji z atomowymi okrętami podwodnymi przyleciała tam w ramach operacji Dowództwa Europejskie USA.

„E-6B Mercury przydzielony do 1. skrzydła dowodzenia i kontroli Marynarki Wojennej przybył niedawno na Islandię w ramach obszaru odpowiedzialności USEUCOM (Dowództwa Europejskiego Stanów Zjednoczonych – red.). Załoga spotkała się z ambasador USA w Islandii Carrin Patman oraz innymi przywódcami dyplomatycznymi i wojskowymi” – poinformowało 28 lutego Dowództwo sił USA w Europie.

Samolot dnia zagłady. Do czego służy?

E-6B Mercury to amerykański wojskowy samolot do strategicznej kontroli i łączności, a także punkt dowodzenia Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Jest również nazywany „samolotem dnia zagłady”. Powstał w oparciu o konstrukcję Boeinga 707-320. „Samolot dnia zagłady” zwany „latającym Pentagonem” ma służyć amerykańskim prezydentom w obliczu najgorszego – wybuchu wojny nuklearnej.

Maszyna służy do komunikacji z atomowymi okrętami podwodnymi o znaczeniu strategicznym, które służą jako międzykontynentalne nośniki rakiet balistycznych. Każdy okręt podwodny może mieć na pokładzie do 24 amerykańskich pocisków Trident II D5, zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych.

twitter

Poza E-6B Mercury USA utrzymują całą flotę wysoce zmodyfikowanych Boeingów 747-200, które przyjęły kryptonim E4-B Nightwatch. W sumie powstały cztery maszyny tego typu, a jedna z nich zawsze jest w pobliżu prezydenta Joe Bidena – niezależnie od tego, gdzie obecnie się on znajduje. Jeden z takich samolotów przyleciał ostatnio do Polski, w ślad za Air Force One, którym podróżował amerykański przywódca.

21 lutego Władimir Putin ogłosił, że Moskwa zawiesza swój udział w amerykańsko-rosyjskim porozumieniu o redukcji zbrojeń strategicznychNowy START, zawartym w 2010 roku. – Ogłoszenie przez Rosję, że zawiesza udział w New Start, jest głęboko niefortunne i nieodpowiedzialne – powiedział wtedy dziennikarzom sekretarz stanu USA Antony Blinken podczas wizyty w Atenach.

Czytaj też:
Rosja straszy atomową zagładą. „Zginie wskutek wielkiego uderzenia nuklearnego”
Czytaj też:
Samolot dnia zagłady nad Moskwą. Został zbudowany na wypadek wojny atomowej

Źródło: WPROST.pl, Ukraińska Prawda, Guardian