Eksplozja na okupowanym Krymie. W pobliżu stacjonuje rosyjska brygada

Eksplozja na okupowanym Krymie. W pobliżu stacjonuje rosyjska brygada

Most Krymski w 2019 r., zdjęcie ilustracyjne
Most Krymski w 2019 r., zdjęcie ilustracyjne Źródło:Wikimedia Commons / Rosavtodor.ru
W piątek 17 marca ukraińskie kanały na Telegramie donosiły o silnej eksplozji w okolicy wsi Pereval'ne na Krymie. Dodawano, że stacjonują tam wojska rosyjskie.

Według informacji podawanych przez kanał „Krymski Wiatr” na Telegramie, mieszkańcy Półwyspu Krymskiego donosili w piątek o wybuchu w okolicach wsi Pereval'ne. Skutki eksplozji zauważono w pobliskich rejonach obwodu symferopolskiego.

Według doniesień zamieszczanych w mediach społecznościowych, eksplozja miała miejsce w punkcie rozlokowania rosyjskiego wojska. Podano, iż chodzi o 126. Brygadę Obrony Wybrzeża Floty Czarnomorskiej.

Duże straty Rosjan na Krymie

Warto przypomnieć, że jest to jednostka, która znacznie ucierpiała w ubiegłorocznych walkach. W połowie kwietnia Sztab Generalny armii Ukrainy donosił, że 126. Brygada Obrony Wybrzeża Floty Czarnomorskiej miała stracić nawet do 75 proc. swojego składu.

Podawano wtedy też, że 810. Samodzielna Brygada Floty Czarnomorskiej straciła 158 żołnierzy, a 500 jej żołnierzy zostało rannych, a 70 uznano za zaginionych. „Znacząca liczba żołnierzy tych brygad odmawia udziału w tzw. operacji specjalnej” – informowano w komunikacie sztabu.

Rosyjscy żołnierze giną tysiącami

Według szacunków Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie (CSIS) w okresie od lutego 2022 do lutego 2023 w Ukrainie zginęło od 60 tys. do 70 tys. Rosjan. Szacunki te obejmują regularnych żołnierzy z rosyjskich sił zbrojnych, Rosgwardii, Federalnej Służby Bezpieczeństwa i Federalnej Służby Straży; bojowników z prorosyjskich bojówek, takich jak Doniecka Milicja Ludowa i Ługańska Milicja Ludowa; oraz kontrahentów z prywatnych firm wojskowych, jak Grupa Wagnera.

Do tej liczby dochodzą jeszcze zaginieni. Przez ostatni rok było to 1365 rosyjskich żołnierzy – wynika z szacunków „Nowaja Gazieta – Europe”, której dziennikarze przeanalizowali blisko 10 tys. postów w mediach społecznościowych. Za ich pomocą rodziny prowadzą poszukiwania na własną rękę.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Kreml chciał ukryć przebieg tego spotkania. Ujawniono „ideologiczne wytyczne” kampanii Putina
Czytaj też:
Wściekłość Kremla ws. MiG-ów z Polski i Słowacji. „Te samoloty zostaną zniszczone”