Trzaskowski chce zlikwidować TVP Info. Szczerski pisze o „zamykaniu ust dziennikarzom”

Trzaskowski chce zlikwidować TVP Info. Szczerski pisze o „zamykaniu ust dziennikarzom”

Krzysztof Szczerski
Krzysztof Szczerski Źródło: Facebook / Krzysztof Szczerski
Rafał Trzaskowski został zapytany o pierwsze trzy decyzje, jakie podjąłby po wygraniu wyborów prezydenckich. Kandydat Koalicji Obywatelskiej wspomniał m.in. o likwidacji TVP Info, co nie spodobało się Krzysztofowi Szczerskiemu.

„Rzeczpospolita” zapytała Rafała Trzaskowskiego o pierwsze trzy decyzje po ewentualnej wygranej w drugiej turze . – Projekt ustawy oddzielający prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości. Służba zdrowia i jej finansowanie na poziomie 6 proc. PKB oraz ustawa likwidująca Info – wyliczał kandydat Koalicji Obywatelskiej.

chciałby zorganizować także okrągły stół z udziałem specjalistów, którzy mieliby zastanowić się, „jak mają wyglądać media publiczne, jak je odpolitycznić, jak zorganizować ich finansowanie, jak uspołecznić telewizję”. – Z tym będzie związana kwestia tego, jak informować. Telewizja musi wrócić do swojej misji edukacyjnej – dodał.

Wypowiedź kandydata KO skomentował już Krzysztof Szczerski. „Tak mają wyglądać wolne media?” – dopytywał szef gabinetu prezydenta na . „Trzeba obronić w niedzielę wolność słowa przeciwko takim politykom, którzy chcą ustawą zamykać usta dziennikarzom” – dodał.

twitter

„Nowa telewizja publiczna”

Przypomnijmy, prezydent Warszawy o likwidacji TVP Info mówił już w połowie maja. – Pieniądze, które idą dzisiaj na propagandę, na partyjną telewizję, powinny zostać przeznaczone na ochronę zdrowia, na nasze szpitale – powiedział Rafał Trzaskowski, zapowiadając zwiększenie wydatków na służbę zdrowia do 6 proc. PKB między innymi poprzez przekierowanie na ten cel rekompensaty 2 mld złotych, przyznawanej od tego roku na rzecz TVP. – W miejsce obecnej telewizji powstanie nowa telewizja publiczna. Bez TVP Info, bez „Wiadomości”, bez publicystyki politycznej, bez tego wszystkiego, co dzisiaj tak zatruwa nasze życie publiczne – wyliczał prezydent Warszawy.

Trzaskowski ocenił, że telewizja, która „miała być dzisiaj naszą telewizją publiczną, została przez PiS kompletnie zdyskredytowana”. – Dlatego niech już nigdy nikogo nie skusi do tego, żeby używać telewizji publicznej, która powinna nas edukować, wspierać w trudnych czasach, do celów politycznych – mówił Trzaskowski.

Do swojej obietnicy nawiązał także później, gdy przyszła pora na pytania od dziennikarzy. Po serii pytań z redakcji Telewizji Polskiej o – zdaniem pytających – niezrealizowane obietnice włodarza stolicy, Trzaskowski odparł z uśmiechem: „Spieszcie się państwo z TVP Info zadawać pytania, bo niewiele tygodni zostało”.

Czytaj też:
Ksiądz mówił o wyborach na pogrzebie. „Osoba stojąca obok mnie aż zaklęła”