Donald Trump odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas kampanii wyborczej w Milwaukee. Były prezydent USA został zapytany przez jednego z reporterów, czy za czasów swojej kadencji powinien był zareagować bardziej zdecydowanie na to, że w 2020 r. Iran wziął odwet za atak amerykańskiego drona, który zabił irańskiego generała dywizji Ghasema Solejmaniego i uderzył w bazę lotniczą al-Asad w Iraku – podało The Hill.
Zgodnie z danymi Pentagonu po irańskim ataku na amerykańską bazę w Iraku ponad 100 żołnierzy zostało rannych, w tym co najmniej 45 z urazami mózgu. Większość żołnierzy powróciła później do służby. Żaden z żołnierzy nie zginął. Trump zdecydował później, że nie przeprowadzi odwetowego uderzenia na Iran. – Co to znaczy ranni? To znaczy, że bolała ich głowa, bo bomby nigdy nie trafiły w fort? – dopytał we wtorek były prezydent USA.
Wybory w USA. Donald Trump zaskoczył ws. ataku Iranu na amerykańską bazę w Iraku
– Więc żebyście zrozumieli, nikt nigdy nie był twardszy wobec Iraku – kontynuował Trump, mówiąc Irak, a nie Iran. – Kiedy mówisz niewystarczająco twardy – oni nie mieli pieniędzy dla Hamasu i Hezbollahu. A kiedy my uderzyliśmy w nich, oni uderzyli w nas. Zadzwonili do nas i powiedzieli: „Będziemy strzelać do waszego fortu, ale go nie trafimy” – przekonywał Trump. Były prezydent USA zarzucił również dziennikarzowi, że jest nierzetelny.
– Wszystkie pociski trafiły na zewnątrz i nikt nie został ranny, poza tym, że dźwięk był głośny i niektórzy ludzie mówili, że to bolało, i ja to akceptuję – podsumował Trump. Na słowa byłego amerykańskiego przywódcy zareagował m.in. senator Brian Schatz. Demokrata ocenił, że odpowiedź Trumpa na pytanie była „naprawdę przerażająca”. Były prezydent USA oceniając konflikt na Bliskim Wschodzie stwierdził, że „przypomina to trochę walkę dwóch dzieciaków na szkolnym podwórku”.
Czytaj też:
Potężna wpadka sztabowców Trumpa. Pomylili stan USA z innym krajemCzytaj też:
Trump chce „brutalnego dnia" policji. To ma wyeliminować przestępczość