Konwencja wyborcza PSL. „Tylko my możemy zatrzymać PiS”

Konwencja wyborcza PSL. „Tylko my możemy zatrzymać PiS”

Konwencja PSL w Warszawie
Konwencja PSL w Warszawie Źródło:X / @nowePSL
W niedzielę w Warszawie swoją konwencję zorganizowało Polskie Stronnictwo Ludowe. – Jesteśmy gotowi do startu w wyborach samorządowych; Polska potrzebuje prawdziwych i dobrych gospodarzy, którzy podejmują sami decyzje, a nie dostają te decyzje w teczce z Warszawy – mówił lider Ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Oni wzięli prawie wszystko. Mają Sejm, rząd, służby, sądy. Przejęli TK, SN, zaraz oddadzą NIK . To władza totalna i idzie teraz po samorządy. Chcecie, żeby decyzje o małych ojczyznach zapadały na jednej ulicy? – pytał zgromadzonych . Przewodniczący ocenił, że wielu Polaków zastanawia się obecnie, jak zatrzymać . Jak zapewnił, receptę na zapędy ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego mają właśnie ludowcy.

twittertwitter

– To PSL zatrzymało PiS 4 lata temu, to my zatrzymaliśmy ich skok na samorządy – zaznaczył Kosiniak-Kamysz, dodając przy tym, że „gdyby nie PSL, to PiS rządziłoby w 15 województwach”. – W ilu rządzą? W jednym! Czas powiedzieć wprost: tylko PSL może zatrzymać PiS, tylko dobry wynik ludowców jest gwarancją, że nie położą łap na samorządach – przekonywał polityk.

twitter

Przewodniczący PSL przypomniał, że jego ugrupowanie zawsze mogło liczyć na dobre wyniki w wyborach samorządowych i wyraził nadzieję, że podobnie będzie tym razem. – Pokonamy PiS, wygramy wybory, zjednoczymy Polaków – zapewnił.

Przed wystąpieniem Władysława Kosiniaka-Kamysza, przemawiali m.in. marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik i syn Władysława Bartoszewskiego. – Przez prawie trzy dekady wolnej Polski wspólnie budowaliśmy nasz kraj. Samorządy mają w tym wielką zasługę. Dlaczego dziś rządzący nazywają ich sitwą?– pytał Struzik. – Te wybory odpowiedzą na pytanie jaka Polska? Czy samorządna, oparta na zasadzie pomocniczości? Czy scentralizowana i zastraszona przez władzę – wskazał.

twitterCzytaj też:
Pawłowicz uderza w PSL na Twitterze. Takiej odpowiedzi raczej się nie spodziewała