PKW podała kolejne dane dot. wyborów samorządowych. Rekordowa frekwencja

PKW podała kolejne dane dot. wyborów samorządowych. Rekordowa frekwencja

Konferencja przedstawicieli PKW i KBW
Konferencja przedstawicieli PKW i KBWŹródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała podczas konferencji prasowej w poniedziałek wieczorem, że frekwencja w całym kraju wyniosła 54,34 procent. Nie jest to jednak ostateczny wynik.

Na konferencji prasowej wiceprzewodniczący PKW Sylwester Marciniak podał, że ustalono wyniki wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów w 2370 gminach i miastach. Ponadto ustalono wyniki wyborów do 2360 gmin (na 2477 gmin), 175 rad powiatów i trzech z 18 rad dzielnic Warszawy. Nie ma także wyników do żadnego z 16 sejmików.

Wiceprzewodniczący PKW podał, że na podstawie otrzymanych drogą elektroniczną informacji, terytorialne komisje wyborcze zatwierdziły protokoły głosowania z 113 542 komisji obwodowych na ogólną liczbę oczekiwanych 117 810.

Sylwester Marciniak poinformował, że zakończono już prace w województwie opolskim. – W tej chwili jest kwestia tylko sprawdzenia i ogłoszenia wyników do sejmiku województwa opolskiego – podał.

PKW odpowiada PiS

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak odniosła się w trakcie konferencji do pisma pełnomocnika wyborczego PiS. Krzysztof Sobolewski stwierdził, że stanowisko Komisji dotyczące przedłużenia głosowania w związku z kolejkami w niektórych lokalach wyborczych nie znajduje oparcia w prawie.

Czytaj też:
PiS: Stanowisko PKW zagrożeniem dla przejrzystości wyborów

– Czas głosowania podczas niedzielnych wyborów samorządowych w Warszawie nie został przedłużony. Do głosowania dopuszczeni zostali tylko ci wyborcy, którzy przybyli do lokali przed godz. 21:00 – podkreśliła Magdalena Pietrzak.

Wyniki w Poznaniu

Tymczasem dotarły oficjalne wyniki wyborów w Poznaniu. Prezydent , który ubiegał się o reelekcję z ramienia Koalicji Obywatelskiej, zdobył 127 125 głosów. Oznacza to 55,9 proc. poparcie.

Czytaj też:
Siostra premiera Morawieckiego nie zostanie burmistrzem