Tak wygląda „Samorządowa Piątka Konfederacji”. Bosak przedstawił szczegóły

Tak wygląda „Samorządowa Piątka Konfederacji”. Bosak przedstawił szczegóły

Krzysztof Bosak
Krzysztof Bosak Źródło:Shutterstock / Grabowski Foto
Krzysztof Bosak podczas konwencji w Krakowie przedstawił założenia „Samorządowej Piątki Konfederacji”. Postulaty dotyczą rozbijania układów, a także polskiej żywności czy wolności przemieszczania się.

Krzysztof Bosak podczas konwencji, która została zorganizowana w Krakowie, przedstawił „Samorządową Piątkę Konfederacji”. Pierwszy punkt tego programu brzmi: „Rozbijemy układy”.

– Nie może być tak, że z badań socjologicznych wychodzi, że całe średnie i młodsze pokolenie ma wrażenie, że ma nad sobą szklany sufit, że ludzie zdobywają doświadczenie, pracują w kraju i za granicą, widzą, jak działa administracja w innych państwach, widzą, jak działa u nas, chcą coś zmienić i nieustannie mają wrażenie, że to jest blokowane przez ludzi, którym kompletnie nic się nie chce. My jesteśmy gotowi na rywalizację. Jeżeli ktoś z innego środowiska, jest lepszy od nas – proszę bardzo, niech zajmuje stanowisko powyżej. Natomiast, jeśli spośród ludzi na tej sali i tysięcy nam podobnych ktoś jest w czymś lepszy, to powinien mieć prawo awansować – powiedział wicemarszałek Sejmu. Polityk podkreślił, że to kompetencje a nie konotacje polityczne powinny decydować o zajmowanych stanowiskach.

Tak wygląda „Samorządowa Piątka Konfederacji”. Bosak przedstawił szczegóły

Drugi punkt wspomnianego programu to „Własny dom to wolność”. – Nie wszyscy mamy własne domy. Wielu z nas być może chciałoby ten własny dom zbudować i szansa na to nie może być zabierana. W Niemczech już są przygotowywane przepisy, że pod pretekstem efektywności energetycznej nie będzie wolno w niektórych miejscach budować domów jednorodzinnych – powiedział Krzysztof Bosak.

Poseł Konfederacji wspomniał także m.in. o tym, że w ciągu ostatnich kilku lat znacznie wzrosły koszty budowy, a przyczyniły się do tego skutki gospodarcze, które niosą za sobą pandemia COVID-19 czy wojna w Ukrainie. Krzysztof Bosak zaznaczył, że samorząd ma spore pole do popisu, aby pomagać obywatelom w drodze do budowy własnych domów, w tym np. poprzez podjęcie działań na rzecz upraszczania procedur.

„Polska zdrowa żywność” – to kolejny punkt, o którym wspomniał Krzysztof Bosak. Wicemarszałek Sejmu nawiązał w tym kontekście m.in. do planów dotyczących budowy budynków gospodarczych. – Tak samo jak coraz trudniej jest wybudować budynek do mieszkania, tak samo trudniej jest wybudować budynek gospodarski, w którym można hodować zwierzęta. Okazuje się, że stare obory mają być wyłączane, bo nie spełniają standardów, a nowe mają być za miliony. Kto ma za to wszystko zapłacić? – zapytał. Krzysztof Bosak podkreślił, że jeżeli produkujemy coś co jest zdrowe i dobre, to nie można zaakceptować sytuacji, w której byłoby to bezpodstawnie ograniczane.

„Samorząd pełen energii” i „Wolność przemieszczania się”. Postulaty Konfederacji

Krzysztof Bosak, omawiając punkt „Samorząd pełen energii”, podkreślił, że trzeba dostarczyć „dobrą, tanią energię i dobre, tanie ciepło Polakom”. – Trzeba to zrobić w sposób racjonalny. Racjonalny to nie znaczy koniecznie zgodny z tym, co wymyślają eurokraci, bo oni wymyślają często rzeczy nieracjonalne. Zgodny z interesem obywatela prąd ma być tani, powietrze nie powinno być zatrute, i o to trzeba zadbać, a ciepło powinno również być tanie – podkreślił.

Ostatni punkt to „Wolność przemieszczania się”. – Mamy w Konstytucji (zagwarantowaną – red.) swobodę przemieszczania się i wyboru miejsca pobytu. Nie może być tak, że ktoś przychodzi i mówi tu już nie możesz wejść, tu już nie możesz wjechać, tu możesz przebywać, tu nie możesz. My jesteśmy w swoim własnym kraju. My jesteśmy tu gospodarzami – powiedział Krzysztof Bosak.

– I żeby ktoś nas źle nie zrozumiał. Jeżeli jakiś pojazd zatruwa atmosferę na tyle, że to zagraża ludziom, to należy go po prostu wyłączyć z użytku, ale robienie czegoś takiego, że podzielimy społeczeństwo na kasty i bogatsi ludzie, których stać na najnowocześniejszy standard, będą mogli przemieszczać się wszędzie, że ci, którzy jeżdżą służbowymi autami, parkują je w podziemnych garażach albo na placach urzędów, oni mogą wjechać wszędzie, a cała reszta, która ma standard zwykły, normalnego samochodu, nie może wjechać, to jest po prostu nieakceptowalne – ocenił Krzysztof Bosak i podkreślił, że należy walczyć z nadużyciami, ale nie kierowcami i obywatelami.

Czytaj też:
Kaczyński z przewrotnym „komplementem” dla rządzących. „Są w tym bardzo dobrzy”
Czytaj też:
Tak ocenił sto dni rządów Tuska. Niemiecki dziennikarz ostrzega