Policja z Iławy w województwie warmińsko-mazurskim dostała informację o kradzieży laptopa. Okazało się, że kobieta rano wyszła do pracy i zostawiła komputer na stoliku w pokoju. Kiedy wróciła przed godziną 16.00 okazało się, że w domu nie było laptopa oraz jej 32-letniego syna. W związku z tym, że zdarzało się, że mężczyzna w przeszłości sprzedawał wartościowe rzeczy, które należały do jego mamy, kobieta postanowiła poszukać swojego komputera w lokalnych lombardach.
Oddał sprzęt do lombardu
Przypuszczenia kobiety, która zgłosiła kradzież potwierdziły się. W jednym z lombardów na terenie miasta odnalazła swój komputer. Dzielnicowy po uzyskaniu dokumentów potwierdzających zakup komputera pojechał ze zgłaszającą do lombardu. Po przedstawieniu dokumentacji funkcjonariusz odzyskał skradziony przedmiot, który przekazał pokrzywdzonej.
Śledczy ustalili, że komputer ukradł 32-letni syn pokrzywdzonej, jednak okazało się, że sprzęt do lombardu oddał jego znajomy. Obaj mężczyźni zostali ukarani mandatami.